X U 226/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście we Wrocławiu z 2019-06-05
Sygnatura akt X U 226/17
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 5 czerwca 2019 r.
Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w następującym składzie:
Przewodniczący: SSR Anna Garncarz
Protokolant: Dominika Gorząd
po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2019 r. we Wrocławiu na rozprawie
sprawy z odwołania D. P.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.
z dnia 2 marca 2017 r. znak: (...)
z dnia 2 marca 2017 r. znak: (...)
w sprawie D. P.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.
o zasiłek chorobowy
I. oddala odwołania,
II. nie obciąża wnioskodawczyni kosztami postępowania.
UZASADNIENIE
Ubezpieczona D. P. wniosła odwołanie od decyzji organu rentowego - Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. z:
- 2 marca 2017 r. znak (...) - (...) odmawiającej jej praw do zasiłku chorobowego za okres od 15 grudnia 2016 r. do 31 grudnia 2016 r.
- 2 marca 2017 r. znak (...) - (...) odmawiającej jej praw do zasiłku chorobowego za okres od 15 grudnia 2016 r. do 31 grudnia 2016 r.
W zaskarżonych decyzjach organ rentowy zarzucił, że nie ma podstaw do otwarcia od 12 grudnia 2016 r. nowego okresu zasiłkowego, gdyż niezdolność do pracy powstała w trakcie wcześniej orzeczonej niezdolności do pracy. Zaskarżając decyzje ubezpieczona domagała się ich zmiany poprzez przyznanie jej prawa do zasiłku chorobowego za sporny okres.
Uzasadniając odwołania, ubezpieczona zarzuciła, że po zakończeniu leczenia jednej choroby, w sposób niezamierzony zachorowała na inna chorobę i z tego powodu była niezdolna do pracy w okresie od 12-31 grudnia 2016 r. Po tym czasie leczenie nie było kontynuowane na żadną z wcześniej leczonych chorób i w styczniu 2017 r. uzyskała zaświadczenie lekarskie o zdolności do wykonywania pracy (k. 2-4).
Odpowiadając na oba odwołania, organ rentowy wniósł o ich oddalenie z uwagi na brak podstaw prawnych do ich uwzględnienia.
Uzasadniając swoje stanowisko, organ rentowy zarzucił, że ubezpieczona jest zatrudniona w 2 firmach i otrzymała zwolnienia lekarskie na okres od 15 czerwca 2016 r. do 10 grudnia 2016 r. oraz od 12 grudnia 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. Zgodnie z opinią lekarza orzecznika ZUS ubezpieczona nie nabyła prawa do nowego okresu zasiłkowego od 12 grudnia 2016 r. Niezdolność do pracy orzeczona od 12 grudnia 2016 r. powstała (jak wpisał lekarz) w sobotę, tj. 10 grudnia 2016 r., a więc w trakcie wcześniej orzeczonej niezdolności do pracy do 10 grudnia 2016 r. mimo sprostowania zaświadczenia lekarskiego odnośnie wystąpienia choroby, ubezpieczona nie odzyskała zdolności do pracy w dniu 11 grudnia 2016 r. (k. 6-7b).
Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.
W grudniu 2015 r. ubezpieczona D. P. była zatrudniona w pełnym wymiarze czasu pracy firmie (...) w O. oraz w niepełnym wymiarze czasu pracy firmie (...) we W..
W okresie od 15 czerwca 2016 r. do 10 grudnia 2016 r. ubezpieczona przebywała na zwolnieniu lekarskim z powodu zaburzeń adaptacyjnych.
W dniu 10 grudnia 2016 r. (sobota) ubezpieczona robiła porządki, w czasie których poczuła silne dolegliwości bólowe kręgosłupa.
W dniu 12 grudnia 2016 r. ubezpieczona miał rano stawić się do pracy.
Ubezpieczona jednak nie pojechała do pracy, gdyż nadal odczuwała bóle kręgosłupa, w związku z czym jej syn zawiózł ją do reumatologa do (...) w O..
Z uwagi na to, że od kilku lat występują u ubezpieczonej dolegliwości bólowe związane z kręgosłupem z chorobą zasadniczą – zesztywniejącym zapaleniem stawów kręgosłupa, podczas wizyty lekarskiej w dniu 12 grudnia 2016 r. lekarz przyjmujący ubezpieczoną J. J. zadawał ubezpieczonej różne pytania dotyczące występujących dolegliwości bólowych. Ubezpieczona wyjaśniła lekarzowi w czasie wizyty, że dolegliwości te wystąpiły w trakcie sprzątania mieszkania w sobotę i tak lekarz odnotował w dokumentacji medycznej. W karcie informacyjnej odnotował, że ubezpieczona w sobotę, podczas robienia porządków w mieszkaniu niefortunnie podniosła fotel chcąc go przenieść i poczuła silny ból w okolicach kręgosłupa lędźwiowego. Nie może chodzić oraz zginać się. Z tego powodu ubezpieczona uzyskała zwolnienie lekarskie na okres od 12-22 grudnia 2016 r., a następnie od 23-31 grudnia 2016 r.
W dniu wizyty, J. J. pytał się ubezpieczonej, czy wcześniej korzystała ze zwolnienia lekarskie i został przez nią poinformowany, że miała zwolnienie lekarskie do 10 grudnia 2016 r. z powodu przebytego stresu.
Wnioskiem z 12 marca 2017 r. ubezpieczona wystąpiła do (...) w O. o sprostowanie zapisu wizyty z dnia 12 grudnia 2016 r., gdyż jej zdaniem, zdarzenie miało miejsce nie w sobotę w dniu 10 grudnia 2016 r. lecz w dniu 12 grudnia 2016 r.
J. J. opierając się na podstawie tego co ubezpieczona napisała w swoim wniosku uznał, że nagłe schylenie się podczas wstawania w poniedziałek 12 grudnia 2016 r. rano mogło być powodem wystąpienia dolegliwości bólowych i dlatego po rozpatrzeniu wniosku, dokonał korekty daty powstania dolegliwości bólowych kręgosłupa na dzień 12 grudnia 2016 r. wskazując, że przyczyną omyłkowego zapisu był fakt przeprowadzenia dokładnego wywiadu co ubezpieczona robiła w dniach poprzedzających wizytę.
Dowód:
- Zeznania świadka J. J. złożone na rozprawie 10.10.2017 r. – karta 32 (płyta CD),
- Wyjaśnienia ubezpieczonej D. P. złożone na rozprawie 13.06.2017 r. – karta 16 (płyta CD),
- Kserokopia zaświadczenia z 12.12.2016 r. – karta 3a,
- Kserokopia pisma z przychodni z 20.03.2017 r. – karta 17,
- Kserokopia wniosku ubezpieczonej z 12.03.2017 r. – karta v. 17,
- Kserokopia karty leczenia – karta 18-v. 18.
Niezdolność do pracy w okresie od 15 czerwca 2016 r. do 10 grudnia 2016 r. i od 12-31 grudnia 2016 r. nie była spowodowana tą samą jednostką chorobową.
W dniu 11 grudnia 2016 r. ubezpieczona odzyskała zdolność do pracy z przyczyn natury psychicznej, z powodu których miała orzeczoną niezdolność do pracy do 10 grudnia 2016 r.
Dowód:
- Opinie biegłych sądowych – karta 35-v. 35, 54, 116-v. 117.
Sąd Rejonowy zważył co następuje.
Odwołanie nie zasługiwało na uwzględnienie.
Zgodnie z art. 8 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz. U z 2017 r., poz. 1368 ze zm., zw. dalej ustawą) zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby lub niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w art. 6 ust. 2 - nie dłużej jednak niż przez 182 dni, a jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą lub występuje w trakcie ciąży - nie dłużej niż przez 270 dni.
Przy czym w myśl art. 9 ust. 1 ustawy, do okresu, o którym mowa w art. 8, zwanego dalej "okresem zasiłkowym", wlicza się wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy, jak również okresy niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w art. 6 ust. 2.
Natomiast w myśl art. 9 ust. 2 ustawy, do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzedniej niezdolności do pracy, spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni.
W świetle powyższych regulacji prawnych nie powinno być wątpliwości, że okres zasiłkowy należy liczyć na nowo w następujących sytuacjach:
- gdy niezdolność do pracy, która wystąpiła po przerwie (co najmniej jednodniowej) została wywołana inną chorobą, niż przerwany okres zasiłkowy (poprzedni okres niezdolności do pracy),
- gdy przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy spowodowana tą samą chorobą przekroczy 60 dni.
Sformułowanie „ta sama choroba” użyte w art. 9 ust. 2 ustawy, zostało wyjaśnione przez Sąd Najwyższy w wyroku z 6 listopada 2008 r. (II UK 86/09, LexPolonica nr 2226992, OSNP 2010, nr 9-10, poz. 124). Pojęcia tego nie należy odnosić do tych samych numerów statystycznych, zgodnych z Międzynarodową Klasyfikacją Chorób i Problemów Zdrowotnych (...)10, gdyż nie chodzi o identyczne objawy odpowiadające numerom statystycznym, lecz do opisu stanu klinicznego konkretnego układu lub narządu, który - choć daje różne objawy, podpadające pod różne numery statystyczne - stanowi tę samą chorobę, skoro dotyczy tego samego narządu lub układu.
W sprawie w zasadzie bezsporne było, że niezdolność do pracy ubezpieczonej w okresie od 15 marca 2016 r. do 10 grudnia 2016 r. oraz od 12-31 grudnia 2016 r. była spowodowana innymi schorzeniami. Okoliczności te dodatkowo zostały potwierdzone przez biegłych sądowych wydających opinię w niniejszej sprawie. Spór sprowadzał się natomiast do tego, czy stwierdzona u ubezpieczonej w dniu 12 grudnia 2016 r. niezdolność do pracy powstała tego właśnie dnia, czy dwa dni wcześniej. W ocenie Sądu, biorąc pod uwagę zgromadzony w sprawie materiał dowodowy należy stwierdzić, że wypadek skutkujący urazem miał miejsce w dniu 10 grudnia 2016 r.
Nie doszło więc do przerwy pomiędzy różnymi jednostkami chorobowymi, a tym samym z dniem 14 grudnia 2016 r. ubezpieczona wykorzystała cały okres zasiłkowy w wymiarze 182 dni.
Wyjaśnienia ubezpieczonej, że bólów kręgosłupa doszło rano w dniu 12 grudnia 2016 r., w ocenie Sądu, są nieprzekonywujące i niewiarygodne, z kilku powodów. Otóż przede wszystkim jak wynika z pierwotnego zapisu z karty leczenia ubezpieczonej w Przychodni (...) w O. z 12 grudnia 2016 r., bóle kręgosłupa wystąpiły u ubezpieczonej w sobotę, a więc w dniu 10 grudnia 2016 r. Zgodnie z zapisem, lekarz J. J. odnotował pierwotnie, że „W sobotę, podczas robienia porządków w mieszkaniu niefortunnie podniosła fotel chcąc go przenieść i poczuła silny ból w okolicach kręgosłupa lędźwiowego”. Adnotacja w karcie została dokonana na podstawie wywiadu przeprowadzonego z ubezpieczoną. Natomiast doświadczenie życiowe uczy, że w trakcie wywiadu przeprowadzanego przez lekarza w związku z zaistnieniem jakiegoś schorzenia, pacjenci w pierwszym spontanicznym odruchu mówią szczerze o okolicznościach zachorowania, tym bardziej jeżeli odczuwają jakieś dolegliwości bólowe od kilku dni. Nie kalkulują wówczas jeszcze, jakie może przygnieć to konsekwencje w przyszłości i raczej nie starają się mówić nieprawdy, gdyż może mieć to negatywne konsekwencje dla ich zdrowia w postaci, np. postawienia przez lekarza niewłaściwej diagnozy. Mało prawdopodobne należy więc uznać twierdzenia ubezpieczonej, że podczas wizyty lekarskiej w dniu 12 grudnia 2016 r. w związku z nasilającym się bólem nie mówiła, że podczas sprzątania w sobotę zaczęła odczuwać dolegliwości bólowe. Przy takim założeniu należałoby bowiem przyjąć, że lekarz napisał w karcie z leczenia nieprawdę.
Natomiast późniejsza korekta zapisu dokonana przez lekarza prowadzącego, w ocenie Sądu jest niewiarygodna, dokonana w celu zadośćuczynienia wnioskowi ubezpieczonej o dokonanie korekty zapisu. Jak wynika z pisma J. J. z 20 marca 2017 r. oraz z jego zeznań, korekta została dokonana przez niego albowiem przyczyną powstania omyłkowego zapisu był fakt przeprowadzenia dokładnego wywiadu co pacjentka robiła w dniach poprzedzających wizytę. Jednakże skoro adnotacja miała zostać sporządzona na podstawie dokładnego wywiad, co ubezpieczona robiła w dniach poprzednich, to wydaje się nielogiczne i mało prawdopodobne, aby informacje zawarte pierwotnie w karcie leczenia były niedokładne, natomiast późniejsze adnotacje dokonane w oparciu o wniosek ubezpieczonej miały być dokładniejsze. Należy zwrócić uwagę, że ubezpieczona leczy się na bóle kręgosłupa od kilku lat, wydaje się więc logiczne, że lekarz próbował dokładnie dowiedzieć się o okolicznościach powstania dolegliwości bólowych.
Poza tym ubezpieczona pozostaje w sprzeczności z własnymi twierdzeniami. Otóż we wniosku z 12 marca 2016 r. skierowanym do Przychodni (...) w O. ubezpieczona wskazuje, że dolegliwości bólowe pojawiły się nagle przy rannym wstawaniu z łóżka w dniu 12 grudnia 2016 r. Okoliczności te potwierdza wprawdzie świadek B. P., jednakże nie była ona naocznym świadkiem tego zdarzenia, natomiast ubezpieczona w swoich wyjaśnieniach złożonych w dniu 13 czerwca 2017 r. zeznaje, że poczuła ogromny ból i zastygła w bezruchu około godz. 6:00 podczas ubierania rajstop (czas nagrania 0010:47-00:11:13). Rozbieżności te nie dodają wiarygodności twierdzeniom ubezpieczonej o okolicznościach zaistniałego zdarzenia.
Stan faktyczny w sprawie częściowo był bezsporny, ustalony na podstawie dowodów z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy oraz aktach organu rentowego, niekwestionowanych przez strony i niebudzących żadnych wątpliwości, które zostały sporządzone w przewidzianej formie, a ich autentyczność, nie została skutecznie zakwestionowana przez strony w toku postępowania.
Sąd uznał także za wiarygodne, opinie sporządzone w toku niniejszego postępowania przez biegłych sądowych. Opinia biegłego sądowego podlega ocenie przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przymiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażanych w niej wniosków. Sąd Najwyższy w swoim wyroku z dnia 19 grudnia 1990 r. (I PR 148/90, OSP 1991/11/300) stwierdził, iż „Sąd może oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Może pomijać oczywiste pomyłki czy błędy rachunkowe. Nie może jednak nie podzielać poglądów biegłego, czy w ich miejsce wprowadzać własnych stwierdzeń”.
Zgodnie z art. 286 k.p.c. Sąd może zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, może też w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. Samo niezadowolenie stron z opinii biegłych nie uzasadnia jednak zażądania dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych.
W ocenie Sądu, wydane w sprawie opinie są rzetelne, oparte na dokumentacji zgromadzonej w aktach sprawy oraz badaniu ubezpieczonego i Sąd w pełni podzielił dokonane w nich ustalenia. Zdaniem Sądu, brak jest podstaw do zanegowania prezentowanego przez biegłych stanowiska. Wydane opinie zawierają pełne i jasne uzasadnienie, uwzględniające okoliczności sprawy, rozpoznane u ubezpieczonego schorzenia oraz wniesione przez strony zastrzeżenia. Biegli sądowi są natomiast obowiązani orzekać zgodnie z wiedzą, posiadanymi kwalifikacjami i obowiązującymi przepisami. Sporządzonym przez biegłych opiniom, nie można odmówić rzetelności i fachowości, zarówno co do medycznej oceny stanu zdrowia ubezpieczonego, jak i oceny jego niezdolności do pracy.
Oceny zeznań świadków oraz wyjaśnień ubezpieczonej, Sąd dokonał w kontekście całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. J., gdyż w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy korespondowały ze zgromadzonym materiałem dowodowym. Z wyjaśnień świadka wynika, że korekta kary leczniczej została dokonana przez niego na skutek wniosku ubezpieczonej.
Sąd pominął zeznania świadka B. P., gdyż nie miała ona żadnej bezpośredniej i istotnej wiedzy na okoliczności mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zeznania świadka, co do tego co robiła ubezpieczona w dniach 10-12 grudnia 2016 r. są tylko i wyłącznie jej przypuszczeniami nie mającymi oparcia o żadne bezpośrednie okoliczności faktyczne.
Sąd dał wiarę wyjaśnieniom ubezpieczonej w zakresie w jakim korespondowały one z pozostałym wiarygodnym materiałem dowodowym w sprawie. Należy zwrócić, że zeznania ubezpieczonej odnośnie tego co robiła w dniu 10 grudnia 2016 r. były chaotyczne, lakoniczne, niejednoznaczne i niezdecydowane. Biorąc pod uwagę, że odstęp czasu nie był znaczny (6 miesięcy) można byłoby oczekiwać od ubezpieczonej bardziej szczegółowych wyjaśnień, co do tego co robiła pomiędzy 10-12 grudnia 2016 r. Były to bowiem sprawy, które istotnie wpływały na żywotne interesy samej ubezpieczonej.
Mając powyższe na uwadze, Sąd na mocy przepisu art. 477 (14) § 1 k.p.c. oddalił odwołania jako bezzasadne. (pkt I wyroku)
Sąd na podstawie art. 102 kpc nie obciążył ubezpieczonej kosztami postępowania w pkt II wyroku.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia
Osoba, która wytworzyła informację: Anna Garncarz
Data wytworzenia informacji: