Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

X P 384/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście we Wrocławiu z 2013-06-26

Sygn. akt X P 384/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 07 czerwca 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia –Śródmieścia Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

PRZEWODNICZĄCY: SSR Aleksandra Rutkowska

PROTOKOLANT: Beata Sałaj

po rozpoznaniu w dniu 07 czerwca 2013r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy

z powództwa M. P.

przeciwko Zespołowi Szkół imienia J. K. w J.

o uchylenie kary porządkowej upomnienia

I.  uchyla karę porządkową – upomnienia nałożoną na powódkę M. P. w dniu 21 marca 2013r. przez stronę pozwaną Zespół Szkół imienia J. K. w J.;

II.  nakazuje stronie pozwanej Zespołowi Szkół imienia J. K. w J. uiścić na rzecz Skarbu Państwa /kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia- Śródmieścia/ kwotę 60 zł /sześćdziesiąt złotych /, tytułem opłaty od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona z mocy ustawy.

Sygn. akt X P 384/13

UZASADNIENIE

Powódka M. P. pozwem z dnia 15 kwietnia 2013 r., skierowanym przeciwko Zespołowi Szkół im. (...) w J. wniosła o uchylenie kary porządkowej upomnienia, nałożonej przez dyrektora Zespołu Szkół im. (...) w J. w dniu 21.03.2013 r.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że w dniu 07 marca 2013 r. podczas rady pedagogicznej zajęła stanowisko w sprawie przeprowadzonych przez pedagoga i psycholog szkolną ankiet wśród uczniów szkoły. Uwagi, które wyraziła powódka dotyczyły formy przedstawienia wyników na radzie pedagogicznej, a nie jak przedstawiono to w zarzutach zawartych w pisemnym zawiadomieniu o ukaraniu, - zasadności badań wśród uczniów szkoły opinii o pracy nauczycieli wszystkich przedmiotów w ramach nadzoru pedagogicznego. Powódka argumentowała, że jej krytyczna wypowiedź dotyczyła formy prezentacji jednej ankiety i nie kwestionowała w niej zasadności takich badań i kompetencji dyrektora szkoły. Dlatego też ukaranie jej karą porządkową było nieprawidłowe, a zarzuty wskazane w treści uzasadnienia nieprawdziwe i nie mogące być powodem nałożenia kary porządkowej.

Powódka podniosła, iż żaden z przepisów nie upoważniał przewodniczącego rady pedagogicznej do ograniczania, uniemożliwienia, czy też cenzurowania wypowiedzi równych mu członków rady. Zatem żadna wypowiedź członka rady, nawet krytyczna, nie mogła stanowić podstawy do postawienia zarzutu o naruszeniu dyscypliny pracy. Powódka wskazała, że nie naruszyła swoich pracowniczych obowiązków, ani nie dopuściła się żadnego z przewinień wymienionych w art. 108 § 1 Kodeksu pracy, który stanowi katalog zamknięty przyczyn uzasadniających nałożenie kary porządkowej. Powódka podniosła również, iż w zawiadomieniu o udzieleniu jej kary porządkowej nie wskazano rodzaju naruszenia przeze nią obowiązków pracowniczych określonych w art. 108 § 1 Kodeksu pracy.

W odpowiedzi na pozew z dnia 09.05.2013 r. strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz strony pozwanej kosztów procesu.

W uzasadnieniu strona pozwana wyjaśniła, iż naganne zachowanie powódki podczas posiedzenia rady pedagogicznej doprowadziło do nałożenia na nią kary upomnienia. Opis zachowania powódki został zawarty nie tylko w protokole z posiedzenia rady pedagogicznej, lecz również w wystosowanych do niej pismach z dnia 19.03.2013 r., z dnia 21.03.2013 r. oraz z dnia 05.04.2013 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka zatrudniona jest w Publicznym Gimnazjum nr (...) w J., na stanowisku nauczyciela geografii od dnia 01 września 2006 r. Początkowo powódka zatrudniona była na podstawie umowy o pracę na czas określony od dnia 01.09.2006 r. do dnia 31.08.2007 r. w wymiarze 13/18 etatu, przy czym w okresie od 16.10.2006 r. do 17.11.2006 r. oraz od 22.02.2007 r. do 09.04.2007 r. zmieniono wymiar zatrudnienia powódki na 14/18 etatu, a na okres od 10.04.2007 r. do 15.06.2007 r. na 15/18 etatu.

Ostatecznie powódkę zatrudniono na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01.09.2007 r., na stanowisku nauczyciela w wymiarze 12/18 etatu, przy czym pensum powódki ulegało zmianom. Ponadto z czasem powódka była zatrudniona nie tylko w charakterze nauczyciela geografii, ale także i nauczyciela (...)u i przydzielono jej godzinę wychowawczą.

W dniu 29.05.2012 r. wypowiedziano powódce warunki pracy i płacy proponując jej wymiar 12/18 etatu z powodu braku możliwości zapewnienia powódce odpowiedniego pensum. Z dniem 01 września 2012 r. nastąpiło przejście powódki na podstawie art. 23 1 Kodeksu pracy do nowego pracodawcy, tj. Zespołu Szkół (...) w J..

Aneksem do umowy o pracę z dnia 26 marca 2013 r. strony ustaliły wymiar czasu pracy powódki w wysokości 14/18 etatu, począwszy od dnia 17.09.2012 r., a od 22.01.2013 r. do 28.06.2013 r. w wymiarze 13/18 etatu.

Okoliczności bezsporne

W dniu 07 marca 2013 r. odbyło się posiedzenie rady pedagogicznej, na której omawiane były między innymi wyniki przeprowadzonych wcześniej wśród uczniów ankiet. Pierwsza ankieta dotyczyła wszystkich przedmiotów prowadzonych przez nauczycieli. Uczniowie określili w niej, które zajęcia są ciekawe, które mniej, które przedmioty sprawiają im trudność oraz ocenili sposób prowadzenia zajęć przez nauczyciela. Druga ankieta przeprowadzona wśród uczniów dotyczyła jedynie zajęć z wychowania fizycznego. Pytania sformułowane zostały w taki sposób, aby uczniowie mogli w pełni ocenić i nakreślić ewentualne problemy związane z prowadzonymi przez nauczycieli zajęciami, bowiem wcześniej zgłaszano istnienie problemów na zajęciach wychowania fizycznego.

Wyniki drugiej ankiety w przypadku nauczyciela prowadzącego zajęcia wychowania fizycznego dla chłopców były dla niego niekorzystne.

U strony pozwanej zatrudnionych było jedynie dwóch nauczycieli wychowania fizycznego: kobieta i mężczyzna, więc pomimo tego, że w ankiecie nie podawano personaliów nauczyciela, wiadomo było, której osoby dotyczą negatywne opinie wyrażone w ankiecie

Pedagog szkolna A. G. zdecydowała się na przedstawienie wyników ankiety dotyczącej wychowania fizycznego na forum rady pedagogicznej.

Powódka w związku z zaistniałą sytuacją wyraziła swoją opinię na temat takiej formy omawiania ankiety, w przypadku tak oczywistej negatywnej oceny nauczyciela przez uczniów. Powódka wyraziła swoje „zażenowanie rzeczoną sytuacją” oraz zasugerowała, iż w takich przypadkach omówienie problemów powinno odbywać się indywidualnie w gabinecie dyrektora, a nie w obecności całej rady pedagogicznej, gdyż to stawia nauczycieli w niezręcznej sytuacji.

Dyrektor w trakcie posiedzenia rady pedagogicznej zwrócił się do powódki, aby nie stawała w obronie źle ocenionego przez uczniów nauczyciela, bowiem to on sam ma wytłumaczyć się z zastałej sytuacji.

Dowód

Kopia protokołu z dnia 07.03.2013 r.
( k. 30-36)

Kopia ankiety przeprowadzonej w dniu 01.03.2013 r. ( k. 22-25)

Zeznania świadka A. G. protokół rozprawy z dnia 27.05.2013r.

Przesłuchanie stron protokół rozprawy z dnia 07.06.2013r.

Pismem z dnia 19 marca 2013 r. strona pozwana poinformowała powódkę o zamiarze nałożenia na nią kary porządkowej oraz wniosła o jej ustosunkowanie się do powyższego zamiaru. Strona pozwana jednocześnie wyjaśniła, iż powódka zabierając głos na posiedzeniu rady pedagogicznej w dniu 07.03.2013 r., zakwestionowała kompetencje dyrektora szkoły, dotyczące oceny ankiet i formy jej prezentacji. Wskazano również, iż powódka publicznie kwestionując zasadność przedmiotowych badań w ramach ewaluacji wewnętrznej, wysuwając tezy, że krytyczne oceny respondentów dotyczące pracy nauczycieli należy omawiać w zaciszu gabinetu dyrektora, umyślnie posądziła dyrektora o rzekomy mobbing wobec jednego z nauczycieli. Powódka tym samym w sposób bezprawny i nieuprawniony kwestionowała rolę dyrektora szkoły i jego funkcję służbową w sprawowaniu nadzoru pedagogicznego naruszając i deprecjonując jego autorytet.

W dniu 21 marca 2013 r. strona pozwana nałożyła na powódkę karę porządkową w postaci kary upomnienia. Uzasadniając swoją decyzję strona pozwana wskazała taką samą przyczynę jak w piśmie z dnia 19 marca 2013 r.

Powódka pismem z dnia 25.03.2013 r. wniosła sprzeciw od nałożenia na nią kary upomnienia zarzucając naruszenia art. 108 § 1 Kodeksu pracy oraz art. 100 Kodeksu pracy, bowiem pisemne zawiadomienie o zastosowaniu kary porządkowej nie zawierało wskazania naruszonych obowiązków, a także błędnie powołano się na pkt. 21 ust. 1 Regulaminu rady pedagogicznej. Powódka wyjaśniła również, że w dniu 07 marca 2013 r. podczas rady pedagogicznej zajęła stanowisko w sprawie przeprowadzonych przez pedagoga i psycholog szkolną ankiet wśród uczniów szkoły. Uwagi, które wyraziła powódka, wbrew zarzutom zawartym w pisemnym zawiadomieniu o ukaraniu, nie dotyczyły zasadności badań opinii wśród uczniów szkoły o pracy nauczycieli wszystkich przedmiotów w ramach nadzoru pedagogicznego, a jedynie formy przedstawienia wyników na radzie pedagogicznej. Powódka wskazała, że jej krytyczna wypowiedź dotyczyła formy prezentacji jednej ankiety i nie kwestionowała w niej zasadności takich badań i kompetencji dyrektora szkoły

Pismem z dnia 05.04.2013 r. strona pozwana odrzuciła sprzeciw powódki.

Dowód:

Akta osobowe powódki ( załącznik)

Przesłuchanie stron protokół rozprawy z dnia 07.06.2013r.

Powódka była aktywnym członkiem rady pedagogicznej i gdy poruszane kwestie budziły jej wątpliwości co do ich zgodności z przepisami prawa, to wyrażała swoją opinię na forum oraz zgłaszała pisemnie swoje zastrzeżenia i uwagi do protokołu.

Okoliczność bezsporna.

SĄD ZWAŻYŁ CO NASTĘPUJE

Powództwo w całości zasługiwało na uwzględnienie.

Stan faktyczny niniejszej sprawy został ustalony w oparciu o :

- akta osobowe powódki, zawierające między innymi procedurę uruchomioną przez pracodawcę w zakresie nałożenia na nią kary porządkowej upomnienia, próby odwołania się powódki od nałożonej kary, regulaminu Rady Pedagogicznej, protokołu posiedzenia rady Pedagogicznej z dnia 07 marca 2013r. --- zeznania świadka A. G. obrazujące zasady i cel przeprowadzonych ankiet i przebieg posiedzenia rady pedagogicznej;

- dowód z przesłuchania stron przedstawiający przebieg posiedzenia rady pedagogicznej.

Stan faktyczny nie był kwestionowany w zakresie prawdziwości. Strony bowiem zgodnie przyznały, że podczas posiedzenia Rady Pedagogicznej w dniu 07 marca 2013r. powódka wyraziła swoje zdanie w przedmiocie formy prezentacji wyników badań, w szczególności ankiety dotyczącej nauczyciela wychowania fizycznego. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. G. oraz korespondującym z tymi zeznaniami dowodowi z przesłuchania stron, w których wskazano w jaki sposób powódka prezentowała swoje zdanie i jaki był cel przeprowadzania tych ankiet oraz przedstawienia opinii powódki na ten temat. Powyższe dowody korespondowały również z przedstawioną dokumentacją w postaci ankiet i protokołu posiedzenia Rady Pedagogicznej.

Spór przedmiotowej sprawy sprowadzał się do ustalenia, czy powódka mogła zostać ukarana za prezentowane stanowisko na posiedzeniu Rady Pedagogicznej karą porządkową w trybie art. 108 § 1 kodeksu pracy, a jeśli tak, to czy powódka swoim zachowaniem naruszyła zapisy Regulaminu Rady Pedagogicznej.

Odnosząc się do zarzutu, dotyczącego naruszenia między innymi Regulaminu Rady Pedagogicznej, należy wskazać, że zarówno na powódce, jak i na Dyrektorze strony pozwanej spoczywał obowiązek tworzenia zgodnej atmosfery podczas trwania posiedzenia rady. Zapisy Regulaminu w tym zakresie mają, w ocenie Sądu, charakter niejednoznaczny . Niemniej jednak, należy podkreślić, że powódka, zgodnie z przysługującym jej prawem wynikającym z zapisów art. 6 pkt 5 Regulaminu, mogła zgłaszać uwagi i zastrzeżenia oraz propozycje uzupełniania porządku obrad. Sąd nie podziela argumentacji strony pozwanej, że wypowiedź powódki odnośnie formy prezentacji naruszała dobre obyczaje, czy też uderzała w zasady tworzenia zgodnej atmosfery, wyrażone w regulaminie. Gdyby przyjąć sugerowane przez stronę pozwaną wzorce zachowania podczas posiedzeń Rady Pedagogicznej, nikt z pracowników nie mógłby zgłosić żadnych uwag, gdyż każdy głos krytyczny mógłby być potraktowany jako zagrożenie dobrej atmosfery w pracy, czy podważanie autorytetu dyrekcji. A przecież posiedzenie Rady Pedagogicznej jest jedyną możliwością formalnego zgłoszenia zastrzeżeń i następnie skonfrontowanie ich z opiniami dyrekcji i nauczycieli.

W ocenie Sądu, postępowanie powódki podczas posiedzenia rady i zgłoszenie zarzutu dotyczącego sposobu prezentacji wyników ankiet nie dość, że nie było sprzeczne z obowiązującym Regulaminem posiedzeń rady Pedagogicznej, to jeszcze nie naruszało w żaden sposób zasad współżycia społecznego. W zachowaniu powódki nie sposób dostrzec tego rodzaju przewinień. Powódka przecież wystąpiła w obronie dobrych, w jej odczuciu, obyczajów, gdyż nie chciała, aby negatywne oceny nauczyciela były wyciągane na forum rady pedagogicznej.

Nie można jedynie podzielić argumentacji powódki, w której zarzucała, że pracodawca nie wskazał jakiego rodzaju naruszeń pracowniczych dotyczy kara porządkowa. Treść informacji o nałożeniu kary dokładnie wskazywała, że upomnienie obejmowało naruszenie dyscypliny pracy, co zostało dokładnie uzasadnione. Rzeczą Sądu natomiast była ocena, czy tego typu zachowanie stanowiło rzeczywiste, w sensie obiektywnym, naruszenie dyscypliny pracy.

W pismach procesowych powódka powoływała się również na konstytucyjną zasadę wolności słowa, wyrażoną w art. 54 Konstytucji RP. Nie sposób nie przyznać racji tej argumentacji. Wolność wypowiedzi uważana jest za najważniejszą z wolności obywatelskich. Służy ona zarówno państwu, jak i poszczególnym jednostkom. Dla każdego człowieka jest sposobem na samorealizację. Wolność wypowiedzi stanowi fundament państwa demokratycznego.

Podobne do rozpoznawanej sprawy stany faktyczne, były również przedmiotem postępowań przeciwko Polsce przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka.

W skardze nr (...) W.-K. przeciwko Polsce, skarżąca, będąca dziennikarką (...) SA, została ukarana karą porządkową nagany za podpisanie listu otwartego środowiska artystycznego i kulturalnego adresowanego do Zarządu (...) SA. Podkreślano w nim, że muzyka klasyczna jest filarem narodowej tożsamości i nie godzono się na zastąpienie audycji jej poświęconych „pseudomuzycznym kiczem”. List wyrażał ogólne zaniepokojenie spychaniem na margines przez (...) SA programów kulturalnych i wypieraniem ich przez audycje czysto komercyjne, czemu towarzyszyło także ograniczanie zatrudnienia. Artykuł w (...) oraz list otwarty wywołały szybką reakcję władz publicznej telewizji. Skarżąca H. K. otrzymała naganę za naruszenie obowiązku troski o dobre imię pracodawcy. Ukarana dziennikarka odwołała się od decyzji do dyrektora regionalnego oddziału (...) SA we W.. Następnie wystąpiła na drogę sądową, jednak sądy obu instancji potwierdziły zasadność sankcji i zgodziły się z zarzutem naruszenia przez dziennikarkę zasady lojalności wobec pracodawcy.
Po wyczerpaniu krajowej drogi sądowej, H. K. wniosła skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w S. zarzucając Polsce naruszenie art. 10 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, gwarantującego wolność słowa.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z dnia 16 lipca 2009r. uznał naruszenie art. 10 Konwencji argumentując, że sądy krajowe rozpoznając sprawę skarżącej, przyjęły szeroką interpretację obowiązków pracownika, ograniczając się jedynie do ustalenia, czy skarżąca naruszyła ciążące na niej obowiązki wynikające z regulacji wewnętrznych. Sądy nie zbadały jednak w jaki sposób taki wyrok wpłynie w niniejszej sprawie na wolność wyrażania opinii stanowiącej element wolności słowa, o której mowa w art. 10 Konwencji. Zdaniem Trybunału, było to tym bardziej wyraźne z uwagi na fakt, że wypowiedzi skarżącej nie były skierowane przeciwko konkretnie oznaczonej osobie ani nie były formułowane w złej wierze.

Przenosząc stan faktyczny z opisanego powyżej orzeczenia ETPCz na grunt rozpoznawanej sprawy, należy zaakcentować, że nie zostało dowiedzione, aby powódka działała w złej wierze przeciwko obecnym na radzie pedagogicznej nauczycielom i prowadzącemu posiedzenie dyrektorowi. Zachowanie powódki co najwyżej można oceniać w kontekście stosowności zachowania, co i tak jest zawsze bardzo subiektywnym odczuciem.

Kolejną sprawą, jaka ma znaczenie dla oceny stanu faktycznego , była sprawa B. S. przeciwko Polsce (skarga nr (...)). Skarżąca zaangażowała się w konflikt ze swoim przełożonym w szpitalu w R.. Następnie skarżąca napisała list do krajowego konsultanta, wskazując na wątpliwości dotyczące podejmowanych przez niego decyzji oraz jakości udzielanej przez niego opieki medycznej. W efekcie skarżąca została ukarana karą porządkową nagany za popełnienie przewinienia dyscyplinarnego polegającego na dyskredytowaniu innego lekarza. W wyroku z dnia 18 października 2011r. ETPCz wskazał, że interpretacja Komisji Etyki Lekarskiej co do zakazu jakiejkolwiek krytycznej wypowiedzi w zawodzie lekarza jest niezgodna z prawem do wolności wypowiedzi. Trybunał uwypuklił, że skarżąca wyraziła opinię krytyczną z medycznego punktu widzenia o pacjencie leczonym przez innego lekarza. Celem skarżącej nie było dyskredytowanie przełożonego, lecz troska o pacjentów.

W rozpoznawanej sprawie natomiast, powódka M. P. broniła innego kolegi, po to, aby ocena, czy krytyka jego pracy nie miała charakteru publicznego i nie przerodziła się w ostracyzm środowiska. Nie można zatem postawić powódce zarzutu, aby działała z chęci zdyskredytowania kogokolwiek.

Najczęściej jednak komentowanym orzeczeniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczącego krytyki pracodawcy była sprawa F. Bobo przeciwko Hiszpanii ( skarga nr (...)), która dotyczyła zwolnienia z pracy dziennikarza za obraźliwe wypowiedzi pod adresem pracodawcy ( telewizji publicznej). Sądy krajowe uznały skargę F. Bobo za nieuzasadnioną. Europejski Trybunał Praw Człowieka w wyroku z dnia 29 lutego 2000r. stwierdził, że artykuł 10 Konwencji uwzględnia nie tylko stosunki miedzy pracodawcą a pracownikiem, jeśli ten podlega prawu publicznemu, ale również stosunki wynikające z prawa prywatnego. W niektórych wypadkach państwo ma obowiązek chronić prawo do swobody wypowiedzi przed zamachami również ze strony osób prywatnych. ETPCz przyjął, że zwolnienie z pracy F. Bobo było ingerencją w korzystanie z prawa do swobody wypowiedzi, przewidzianej przez prawo, mającą chronić dobre imię i prawa innych osób. ETPCz nie kwestionował wniosków sądów hiszpańskich, gdyż chroniły reputację obrażonych przez skarżącego osób. Niemniej jednak, skarżący mówił o złym funkcjonowaniu instytucji publicznej i krytyka ta dotyczyła ogólnego interesu. Żadna z obrażonych natomiast osób przez skarżącego nie wniosły sprawy o zniesławienie. Przy ocenie surowości sankcji ETPCz zwrócił uwagę, że (...) zwolniła skarżącego bez jakiegokolwiek odszkodowania, co było najdotkliwszą sankcją, zwłaszcza gdy wzięło się pod uwagę jego wiek i staż pracy w (...). ETPCz uznał, że nie było rozsądnej proporcji między sankcją a celem, dlatego przyjęto, że artykuł 10 Konwencji został naruszony.

Omawiając orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka dotyczącego wolności słowa w miejscu pracy, należy również wskazać, jakie zachowania nie podlegają ochronie z artykułu 10 Konwencji. W skardze nr (...) P. S. i inni przeciwko Hiszpanii, skarżący zarzucili, że zwolnienie ich z pracy stanowiło naruszenie wolności wypowiedzi. Stan faktyczny tej sprawy przedstawiał się następująco. Juan M. S. i trzej inni skarżący, założyli związek zawodowy i weszli w skład jego zarządu. Związek ten wydawał gazetkę. Na okładce jednej z numerów była zamieszczona karykatura pokazująca dwóch pracowników spółki pozwalających wykorzystać się seksualnie dyrektorowi ds. pracowniczych. Dwa artykuły w tej gazetce wulgarnym językiem, skrytykowały pracowników, uwiecznionych w grafice, za korzystne dla pracodawcy zeznania w jednym z toczących się procesów sądowych. Gazetka była rozprowadzana wśród pracowników i wywieszona na tablicy związkowej w siedzibie spółki. Na skutek tych działań pracownicy zostali zwolnieni z pracy.

Zadaniem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w tej sprawie było ustalenie, czy państwo miało obowiązek poszanowania wolności wypowiedzi związkowców oraz, czy w świetle całości sprawy wymierzona kara była proporcjonalna.

W wyroku z dnia 13 lipca 2009r. ETPCz uznał, że nie doszło do naruszenia przez skarżone państwo artykułu 10 Konwencji ( odczytywanego w świetle art. 11). W tych szczególnych bowiem okolicznościach, zwolnienie z pracy skarżących nie było sankcją oczywiście nieproporcjonalną albo nadmierną, która wymagałaby od państwa jej unieważnienia albo zamiany na środek łagodniejszy. Trybunał potwierdził potrzebę oddzielenia krytyki od obrazy. ETPCz posiłkował się też opinią doradczą I. Trybunału Praw Człowieka (OC- (...)), z której wynikało, że wolność wypowiedzi jest niezbędnym warunkiem rozwoju związków zawodowych. Związek, który nie może wyrażać swobodnie swoich idei, jest w istocie pozbawiony ważnego środka działania. Niemniej jednak artykuł 10 Konwencji nie gwarantuje ani nieograniczonej wolności wypowiedzi, ani takiej ochrony dobrego imienia lub praw innych osób. Właściwe stosunki w pracy muszą być oparte na wzajemnym zaufaniu. Nawet jeśli w kontekście umowy o pracę wymóg działania w dobrej wierze nie oznacza obowiązku bezwzględnej lojalności wobec pracodawcy albo dyskrecji w interesie pracodawcy, niektóre przejawy prawa do wolności wypowiedzi – w innych kontekstach w pełni uprawnione – nie są za takie uznawane w stosunkach pracy. Ponadto, brak ogólnego szacunku przez użycie bardzo obraźliwych lub napastliwych wyrażeń w środowisku zawodowym jest – ze względu na jego niszczące skutki – szczególnie poważną formą wykroczenia mogącą usprawiedliwiać surowe sankcje. (por. Europejski Trybunał Praw Człowieka, Wybór orzeczeń 2011, w opracowaniu Marka Antoniego Nowickiego, Warszawa 2012, Wolters Kluwer Polska, str. 398-403).

W przedmiotowej sprawie powódce M. P. nie można absolutnie zarzucić, aby jej zachowanie względem pracodawcy było choć odrobinę nawet zbliżone do omówionego powyżej stanu faktycznego.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w swoim orzecznictwie zwraca uwagę na istnienie whistleblower 1, którzy są karani bądź zwalniani z pracy za ujawnienie nieprawidłowości. Jednym z celów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka jest obrona przed nadużyciami władzy również w miejscu pracy. W erze rosnącego bezrobocia, pracownicy czy związki zawodowe wydają się być na przegranej pozycji. Pomimo tego osoba chcąca znaleźć zatrudnienie powinna mieć prawo do swobodnych, niczym nie skrępowanych wypowiedzi (por. (...) E. in honour of N. B. President of (...) of H. R., - W. in the workplace K. R. – tłumaczenie własne „Wolność wypowiedzi, monografia w hołdzie Prezesowi Europejskiego Trybunału Praw Człowieka N. B.” - K. W. w pracy k. 383-390).

Swoboda wypowiedzi jest jednym z filarów demokratycznego społeczeństwa, podstawą jego rozwoju i warunkiem samorealizacji jednostki. Takie są wymagania pluralizmu i tolerancji, bez których nie ma demokratycznego społeczeństwa. Jak wynika z artykułu 10 Konwencji, od tej swobody są wyjątki, muszą być one jednak ściśle interpretowane, a wszelkie ograniczenia przekonująco ustalone ( por. orzeczenia J. v. Dania z 23.09.1994r., Nilsen i J. v. Norwegia z 25.11.1999r. par. 43).

Kończąc rozważania niniejszej sprawy, tak bardzo dotyczącej problematyki związanej z wolnością słowa, warto przytoczyć cytat znany od kilkuset lat, przypisywany V.’owi, który brzmi ”Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć”.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 108 § 1 kodeksu pracy oraz art. 10 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzonej w Rzymie 4.11.1950r. (Dz. U. z 1993r. nr 61, poz. 284 ze zm) w całości uwzględniono powództwo.

O kosztach orzeczono w oparciu o treści art. 98 § 1 k.p.c.

1 tłum. Informator – osoba uwrażliwiająca opinię publiczną na malwersacje, nieprawidłowości, korupcję itp.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Syndonin
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia
Data wytworzenia informacji: