Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

X P 141/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście we Wrocławiu z 2015-06-19

Sygn. akt X Pupr 141/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 czerwca 2015 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Alicja Rudnicka

Ławnicy: K. K., Z. R.

Protokolant: Aleksandra Buras

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2015 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa: A. M.

przeciwko: (...) SA Zakład (...) Ruchu Drogowego we W.

o odszkodowanie

I. oddala powództwo;

II. zasądza od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 917 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w sprawie;

III. koszty sądowe zalicza na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 12 lutego 2015 r. (data stempla pocztowego) powód A. M. domagał się zasądzenia od strony pozwanej Zakładu (...) Ruchu Drogowego (...) S.A. we W. na jego rzecz odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia w wysokości 7 500,00 zł oraz zasądzenia zwrotu kosztów procesu.

Jednocześnie powód zgłosił wniosek o przywrócenie mu terminu do złożenia odwołania od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Na uzasadnienie swojego żądania podał, iż nie zgadza się ze stawianymi przez pracodawcę zarzutami dotyczącymi kradzieży mienia należącego do strony pozwanej. Powód wskazał, że przeciwko niemu prowadzono postępowanie karne oraz, że był przekonany, iż nie może złożyć odwołania do czasu zakończenia tego postępowania. Powód ma średnie wykształcenie i nie posiada żadnej wiedzy prawniczej, zatem miał prawo sądzić, że odwołanie może wnieść dopiero po oczyszczeniu się z zarzutu kradzieży, tym bardziej, że wręczenie wypowiedzenia zostało dokonane po przeszukaniu mieszkania powoda, podczas którego nie znaleziono skradzionych przedmiotów. W dniu 07 lutego 2015 r. powód otrzymał postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Nysie o umorzeniu dochodzenia. W jego ocenie dopiero po umorzeniu postępowania karnego może złożyć odwołanie od rozwiązania umowy o pracę. Dopiero 10 lutego 2015 r. powód uzyskał poradę prawną i dowiedział się o przekroczeniu ustawowego terminu. Zdaniem powoda uchybienie terminu do złożenia odwołania nastąpiło bez jego winy, gdyż przyczyną tego była nieznajomość przepisów procesowych, oraz fakt, iż znalazł się w takiej sytuacji pierwszy raz.

W uzasadnieniu żądania odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę powód wskazał, iż zarzuty strony pozwanej dotyczące kradzieży nagrzewnic są całkowicie nieuzasadnione, albowiem przeprowadzone postępowanie karne w stosunku do powoda zostało umorzone.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana Zakład (...) Ruchu Drogowego (...) S.A. we W. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu strona pozwana zarzuciła, iż powód już w dniu 12 grudnia 2014 r. został poinformowany o możliwości i terminie podważenia przed sądem decyzji pracodawcy w sprawie rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy powoda. Zdaniem pozwanej argumenty przytoczone jako usprawiedliwiające przywrócenie terminu nie zasługują na uwzględnienie i nie powinny być uznane za wystarczające uzasadnienie, czy nawet uprawdopodobnienie wniosku o przywrócenie terminu do złożenia niniejszego powództwa. Dodatkowo wskazała, iż skoro powód otrzymał postanowienie o umorzeniu dochodzenia w dniu 07 lutego 2015 r., to wniosek o przywrócenie terminu winien złożyć najpóźniej w dniu 14 lutego 2015 r. Bezzasadne jest twierdzenie powoda, iż termin do złożenia wniosku o przywrócenie terminu należy liczyć od dnia uzyskania porady prawnej. Dziwi pozwaną fakt, że powód po otrzymaniu oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia i wskazaniu w tym oświadczeniu stosownego terminu do złożenia niniejszego powództwa nie udał się po taką poradę niezwłocznie, tym bardziej, że jak twierdzi miał z taką sytuacją doczynienia po raz pierwszy w życiu. Pozwana podała, iż niewiedza powoda nie świadczy o tym, iż w sposób niezawiniony nie dochował terminu do wniesienia powództwa. W ocenie strony pozwanej działanie powoda nosiło znamię winy i to zarówno winy umyślnej jak i nieumyślnej. Powód doskonale zdawał sobie sprawę ze swojej winy w niedochowaniu terminu do wniesienia niniejszego powództwa i z tego powodu pismem z dnia 11 lutego 2015 r. zwrócił się do pozwanej z propozycją ugodową. Termin do wniesienia odwołania przez powoda winien być liczony od dnia 12 grudnia 2014 r. kiedy to powód odmówił przyjęcia oświadczenia i jednocześnie złożył adnotację o tym iż nie zgadza się z jego treścią. Stosownie do art.61 k.c. w zw. z art.300 k.p. oświadczenie o rozwiązaniu umowy jest dokonane w momencie, w którym doszło do pracownika w sposób pozwalający zapoznać się z treścią tego oświadczenia, choćby pracownik odmówił zapoznania się z nim.

Przechodząc do przyczyn rozwiązania umowy strona pozwana wskazała, iż powód wraz z drugim pracownikiem dokonali kradzieży mienia, a fakt wszczęcia postępowania karnego przeciwko powodowi utwierdził pozwanego o słuszności podjętej decyzji. Pozwana zaprzeczyła jakoby znała wynik przeszukania mieszkania powoda, albowiem w dniu wręczenia wypowiedzenia nie miała takiej wiedzy. Dodatkowo wskazała, iż wobec drugiego pracownika w przedmiocie kradzieży aktualnie toczy się postępowanie karne, co w ocenie strony pozwanej wzmacnia słuszność jej stanowiska. Pozwana mając uzasadnione poważne podejrzenie popełnienia przestępstwa na jej szkodę przez powoda rozwiązała z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia z jego winy. Ponadto wskazała, iż odpowiadając na pisemną propozycję powoda z dnia 11 lutego 2015r. dotyczącą zawarcia ugody, zaproponowała mu przywrócenie do pracy, jednak powód na tą propozycję nie odpowiedział.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

A. M. był zatrudniony w Zakładzie (...) Ruchu Drogowego (...) S.A. we W. na podstawie umowy o pracę na czas określony od dnia 19 września 2012 r. ma stanowisku pracownika patrolu w pełnym wymiarze czasu pracy.

Miejscem wykonywania pracy była baza P. i baza G., odcinek autostrady (...) pomiędzy O. i G..

Dowód: umowa o pracę z dnia 18.09.2012 k. 8,

umowa o pracę z dnia 12.12.2012 r. k. 9.

Średniomiesięczne wynagrodzenie powoda wynosiło 2 479, 76 zł.

Dowód: zaświadczenie o wynagrodzeniu z dnia 30.03.2015r. k. 55

W dniu 12 grudnia 2014 r. powód otrzymał od strony pozwanej oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia, w którym jako przyczynę wskazano ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych tj. kradzież dwóch sztuk nagrzewnic V. V.-1 wraz z przewodami, obrotową konsolą montażową, termostatem i przełącznikiem obrotów wentylatora. Jako podstawę prawną wskazano art. 52 § 1 pkt 1 kodeksu pracy.

W oświadczeniu zawarto pouczenie, iż w terminie 14 dni od dnia doręczenia pisma przysługuje prawo do wniesienia odwołania do Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Śródmieście we Wrocławiu Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych.

Powód w dniu 12 grudnia 2014 r. odmówił przyjęcia oświadczenia czyniąc na oświadczeniu adnotację, iż nie zgadza się z tym co jest w nim napisane.

U strony pozwanej funkcjonuje dział kadr. Powód nie informował się w dziale kadr w jakim terminie powinien się odwołać od oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu z nim umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Nie zadawał pytań w tym przedmiocie również dyrektor T. S., która doręczała mu decyzję o rozwiązaniu umowy. Po doręczeniu oświadczenia strony pozwanej z dnia 12 grudnia 2014r. powód nie chorował i nie przebywał na zwolnieniach lekarskich.

Dowód: oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia

wraz z adnotacją powoda – akta osobowe

zeznania powoda – płyta CV k.74.

Przeciwko powodowi i P. N. toczyło się dochodzenie w przedmiocie kradzieży z terenu bazy firmy (...) S.A. we W. węzeł A4 P. dwóch sztuk nagrzewnic V. V.-1.

W toku czynności dochodzenia w dniu 09 grudnia 2014 r. w mieszkaniu powoda przeprowadzono przeszukanie, podczas którego nie znaleziono przedmiotów. Jednocześnie w toku czynności ujawniono w mieszkaniu P. N. poszukiwane przedmioty.

Postanowieniem doręczonym powodowi w dniu 07 lutego 2015 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej umorzył prowadzone przeciwko niemu dochodzenie wobec stwierdzenia, iż czynu tego nie popełnił.

Przeciwko P. N. wniesiono akt oskarżenia o to, że w okresie od kwietnia 2014 r. do listopada 2014 r., z terenu firmy (...) S.A. we W. na węźle autostrady (...) P., woj. (...), działając w wykonywaniu z góry powziętego zamiaru, w krótkich odstępach czasu, zabrał w celu przywłaszczenia dwie sztuki nagrzewnic V. V.-1, pięć sztuk słupków drogowych z metalowym mocowaniem, dwie sztuki słupków drogowych z tworzywa oraz trzy sztuki lamp błyskowych koloru żółtego o wartości 4 450,00 zł , czym działał na szkodę (...) S.A. we W.

Dowód: kserokopia postanowienia o przeszukaniu k. 7,

kserokopia postanowienia o umorzeniu dochodzenia k. 12,

kserokopia aktu oskarżenia rsd-399/14, 2 Ds. 1230/14– plik w aktach sprawy

( k. 50 – 54)

Pismem z dnia 11 lutego 2015 r. powód zwrócił do strony pozwanej z propozycją zawarcia ugody.

W odpowiedzi na pismo w dniu 19 lutego 2015 r. strona pozwana zaproponowała powodowi przywrócenie do pracy na poprzednio zajmowane stanowisko. Powód nie przyjął tej propozycji.

Dowód: kserokopia pisma z dn. 18.02.15 r.,

kserokopia pisma z dn. 11.02.15 r. – plik w aktach sprawy.

Powód posiada wykształcenie średnie zawodowe – technik mechanik.

okoliczność bezsporna.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu.

Niniejszym pozwem A. M. domagał się zasądzenia od strony pozwanej na jego rzecz odszkodowania z tytułu nieuzasadnionego rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, składając jednocześnie wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia pozwu.

Odnosząc się do terminu wniesienia powództwa o odszkodowanie z tytułu niezgodnego prawem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia należy mieć na względzie na art. 264 k.p. Mianowicie w przypadku rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia żądanie przywrócenia do pracy lub odszkodowania wnosi się do sądu pracy w ciągu 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia lub od dnia wygaśnięcia umowy o pracę ( art. 264 § 2 k.p.).

Nie budzi wątpliwości, iż powyższy termin stanowi termin prawa materialnego do którego nie mają zastosowania przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące uchybienia i przywracania terminu ( vide uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 14 marca 1986 r., II PZP 8/86, OSNCP 1986 nr 12, poz. 194; wyrok SN z dnia 18 grudnia 2003 r., I PK 117/03 M.Prawny 2004/3/107; wyrok SN z dnia 18 maja 2010 r., I PK 15/10).

Jednocześnie ustawodawca przewidział szczególną możliwość przywrócenia terminu znajdującą wyraz w art. 265 k.p.c. Zgodnie z brzmieniem przywołanego przepisu ,, § 1. Jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynności, o których mowa w art. 97 § 2 1 i w art. 264, sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu. § 2. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu’’.

Przechodząc do analizy zasadności wniosku powoda o przywrócenie terminu do wniesienia powództwa w związku z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia przypomnieć należy, iż powód w dniu 12 grudnia 2014 r. otrzymał od pracodawcy do rąk własnych oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Tymczasem przedmiotowy pozew został wniesiony w dniu 12 lutego 2015 r. To na powodzie spoczywał ciężar uprawdopodobnienia okoliczności uzasadniającej przywrócenie terminu. Podstawą przywrócenia terminu jest brak winy, co do przekroczenia terminu na wniesienie powództwa. Przez winę należy rozumieć winę umyślną, jak i nieumyślną, w tym zarówno niedbalstwo, jak i najlżejszą postać winy, jaką jest lekkomyślność.

W tym miejscu przytoczyć należy ugruntowane stanowisko judykatury, iż dla przywrócenia terminu konieczne jest zaistnienie szczególnych okoliczności oraz związek między tymi okolicznościami. Należy także przyjąć, że im większe opóźnienie, tym bardziej istotne muszą być okoliczności je uzasadniające. Tak, więc znaczne przekroczenie 7 dniowego terminu do wniesienia odwołania od wypowiedzenia umowy o pracę mogą uzasadniać jedynie szczególne okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia (vide wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 22 listopada 2001 r., I PKN 660/00, opubl. OSNP 2003 nr 20, poz. 487, z dnia 27 lipca 2011 r., II PK 21/11, opubl. MPP 2012 nr 1, s. 27). W innym orzeczeniu wskazano, iż przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest przy spełnieniu przesłanki braku winy pracownika w przekroczeniu terminu, zaś o istnieniu winy lub jej braku należy wnioskować na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, uwzględniając także obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Muszą, zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową. Okoliczności świadczące ewentualnie o braku winy w niedochowaniu terminu muszą także uwzględniać indywidualne cechy pracownika (poziom wykształcenia, skala posiadanej wiedzy prawniczej i życiowego doświadczenia), z drugiej zaś – zobiektywizowany stopień staranności, jakiej można oczekiwać od osoby należycie dbającej o swoje interesy (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2011 r., II PK 186/).

Dodatkowo wskazać należy, iż w orzecznictwie za okoliczności wyłączające winę w uchybieniu terminu są sytuacje: brak pouczenia o terminie odwołania się do sądu, np. od rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia, chorobę pracownika (wyr. SN z 25.8.1998 r., I PKN 270/98, OSNAPiUS 1999, Nr 18, poz. 576), podjęcie przez pracownika próby ugodowego załatwienia sprawy (wyr. SN z 13.5.1994 r., I PRN 21/94, OSNAPiUS 1994, Nr 5, poz. 85).

Powód w uzasadnieniu wniosku wskazał, iż w chwili otrzymania oświadczenia pracodawcy nie posiadał fachowej wiedzy prawniczej co do wniesienia odwołania oraz, iż toczące się postępowanie karne stanowiło przeszkodę do złożenia odwołania od rozwiązania umowy o pracę.

Przechodząc do analizy powyższego, należy odnieść się do momentu doręczenia oświadczenia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Mianowicie zostało ono doręczone przez osobę upoważnioną przez pracodawcę, po czym powód przeczytał dokładnie jego treść i odmówił przyjęcia pisma, czyniąc na nim adnotację, iż nie zgadza się ze stawianymi zarzutami.

W świetle zaistniałych faktów nie winno budzić wątpliwości, iż oświadczenie woli zostało skutecznie doręczone powodowi. Nie sposób przyjąć, iż odmowa przyjęcia pisma rozwiązującego umowę o pracę zawierającego prawidłowe pouczenie dotyczące terminu odwołania będzie wyprowadzała korzystne dla pracownika skutki prawne (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 kwietnia 2011r., III PK 56/10, opubl: Legalis).

Co więcej, oświadczenie pracodawcy zawierało pouczenie ze wskazaniem 14 dniowego terminu liczonego od dnia jego doręczenia do złożenia odwołania do sądu właściwego miejscowo. W ocenie Sądu zawarte pouczenie w sposób przejrzysty i zrozumiały dla każdego, kto się z nim zapoznał informowało o miejscu i terminie wniesienia odwołania. Zdaniem Sądu treść i sposób, w jaki zostało zredagowane pozwalało każdej osobie, która nie ma wykształcenia prawniczego, na jego zrozumienie. Argumenty powoda, iż brak wykształcenia prawniczego i jego doświadczenia usprawiedliwia nie dochochowanie terminu, nie może się zdaniem Sądu ostać. Powyższe prowadziłoby do wniosku, iż każdy człowiek z innym niż prawniczym wykształceniem mógłby przekraczać, wiążące terminy prawa materialnego, tylko z uwagi na brak profesjonalnego wykształcenia. Powyższe prowadziłoby do iluzorycznej sytuacji i nieuzasadnionego usprawiedliwiania opóźnień tylko z uwagi na kryterium wykształcenia i usprawiedliwiałoby większość osób wnoszących powództwo. Nie należy zapominać, iż zatrudnienie u strony pozwanej nie było pierwszą pracą powoda, a posiadane doświadczenie związane z stosunkiem pracy pozwalało na dokonanie oceny i skutków rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia i uprawnień z nim związanych.

Zdaniem Sądu zdolność do rozumienia oświadczeń woli i ich wykładania winna następować indywidualnie dla każdej osoby. Okoliczności sprawy w sposób jednoznaczny wskazały, że zdolność powoda do pojmowania znaczeń składanych oświadczeń woli nie była w żaden sposób ograniczona. Powód posiada średnie wykształcenie oraz w sposób jasny i logiczny potrafi wyciągać wnioski.

Powyższe znajduje potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 stycznia 2011 , II PK 186/10 (opubl. Legalis). Okoliczności świadczące ewentualnie o braku winy w niedochowaniu terminu muszą być konfrontowane z całokształtem stanu faktycznego sprawy, a także z indywidualnymi cechami pracownika, by ocenić ich wpływ na procesy decyzyjne strony i w konsekwencji, by móc przyjąć istnienie lub nieistnienie winy w uchybieniu terminu do wystąpienia z roszczeniami na drogę sądową. Przesłankę z art. 265 § 1 k.p. trzeba zatem analizować przy uwzględnieniu z jednej strony subiektywnej zdolności wnioskodawcy do oceny rzeczywistego stany rzeczy, mierzonej zwłaszcza poziomem wykształcenia, skalą posiadanej wiedzy prawniczej i życiowego doświadczenia, z drugiej zaś - zobiektywizowanego stopnia staranności, jakiej można oczekiwać od osoby należycie dbającej o swoje interesy.

Również nie zasługiwały na uwzględnienie twierdzenia powoda, iż pozostawał w przekonaniu, iż dopiero po zakończeniu postępowania karnego będzie mógł wnieść odwołanie oraz, że dopiero właściwą informację uzyskał podczas porady prawnej. W ocenie Sądu przyjęcie powyższego prowadziłoby do znacznych w czasie opóźnień związanych z wnoszeniem powództw, albowiem trudno przewidzieć kiedy dana osoba zdecyduje się na zasięgnięcie fachowej pomocy prawnej. Nadto z doświadczenia życiowego wynika, iż postępowania w sprawach karnych trwają długo, a przy sprawach złożonych mogą trwać nawet kilka lat. Tym bardziej takie usprawiedliwienie zaniechań powoda prowadziłoby do sytuacji prowadzenia postępowania w sprawie odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, kilka lat po ustaniu stosunku pracy, co z kolei traci rację zasadności zważywszy na dynamikę panującą na rynku pracy.

Na marginesie zauważyć należy, iż powód miał pełną wiedzę , że u strony pozwanej funkcjonuje dział kadr, gdzie mógł wyjaśnić swoje wątpliwości. Pytań nie zadawał również dyrektor T. S., która wręczała mu oświadczenie pozwanej o rozwiązaniu umowy. (zezn. powoda , płyta k.74)

Istotnym również jest, iż wniesienie przez powoda pozwu o odszkodowanie za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę miało miejsce dopiero dwa miesiące po upływie ustawowego terminu. Tym bardziej powód winien uprawdopodobnić okoliczność braku winy trwającej przez cały okres opóźnienia i jego niewiedzy w tym zakresie. Tymczasem powód w żaden sposób nie uprawdopodobnił podnoszonych przez siebie okoliczności.

Zauważyć także należy, iż już w toku postępowania karnego prowadzonego przeciwko powodowi reprezentował go profesjonalny pełnomocnik, zatem już w tym okresie powód mógł skorzystać z pomocy prawnej z zakresu prawa pracy. Nadto z dowodów z dokumentów w postaci korespondencji między stronami wynika, iż powód przed wniesieniem pozwu prowadził negocjacje mające na celu wypracowanie ugody między stronami, zatem należy z powyższego wywieść, iż przed wniesieniem powództwa posiadał wiedzę na ten przysługujących mu uprawnień.

Mając na uwadze całokształt okoliczności sprawy działanie powoda nie mogło zostać uznane za niezawinione, w związku z czym Sąd nie przywrócił powodowi terminu do wniesienia odwołania.

Wobec przekroczenia terminu materialnego do wniesienia odwołania Sąd oddalił powództwo bacząc na treść uchwały Sądu Najwyższego z dnia 14 marca 1986 r., III PZP 8/86 (opubl: Orzecznictwo Sądu Najwyższego Izba Cywilna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych rok 1986, Nr 12, poz. 194).

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji. (pkt. I )

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którym strona przegrywająca na żądanie strony przeciwnej obowiązana jest zwrócić koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na koszty należne pełnomocnikowi strony pozwanej złożyły się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 900,00 zł na podstawie § 6 pkt 4 w związku z § 11 ust.1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielanej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( t.j. Dz. U. z 2013, poz. 490 ze zm.) oraz 17 zł opłaty od pełnomocnictwa.

Zgodnie z art. 96 ust. 1 pkt 4 i art. 35 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tj. Dz. U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594 ze zm.), nie ma obowiązku uiszczenia kosztów sądowych pracownik wnoszący powództwo lub strona wnosząca odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, z zastrzeżeniem art. 35 i 36. Natomiast w myśl art. 113 ust. 1 w/w ustawy, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub, których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Jako, że powództwo podlegało oddaleniu, a tym samym strona pozwana wygrała proces, w związku, z czym nie zachodziły podstawy do obciążenia jej brakującymi kosztami sądowymi w postaci opłaty od pozwu, o czym orzeczono jak w punkcie III sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Syndonin
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia
Osoba, która wytworzyła informację:  Alicja Rudnicka,  Krystyna Karlińska ,  Zofia Raś
Data wytworzenia informacji: