Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII C 83/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście we Wrocławiu z 2013-04-03

Sygn. akt VIII C 83/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 kwietnia 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia we Wrocławiu Wydział VIII Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSR Grzegorz Kurdziel

Protokolant Anna Zwiernik

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 marca 2013 r.

spawy z powództwa L. D.

przeciwko Spółce Akcyjnej (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Spółki Akcyjnej (...) z siedzibą w W. kwotę 40.268,89 zł ( czterdzieści tysięcy dwieście sześćdziesiąt osiem złotych i osiemdziesiąt dziewięć groszy) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 40.000 zł od dnia 31 października 2009 r. do dnia zapłaty, od kwoty 63,89 zł od dnia 20 listopada 2008 r. do dnia zapłaty i od kwoty 205 zł od dnia 10 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje stronie pozwanej Spółce Akcyjnej (...) z siedzibą w W. uiścić na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu) kwotę 3.026,26 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, od których ponoszenia powódka została zwolniona.

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 25 stycznia 2011 r. powódka L. D. domagała się zasądzenia od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 40.320 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 40.000 zł od dnia 31 października 2009 r. do dnia zapłaty, od kwoty 115,37 zł od dnia 20 listopada 2008 r. do dnia zapłaty i od kwoty 205 zł od dnia 10 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania wg norm przepisanych.

Uzasadniając treść podniesionych żądań podała, że w dniu 25 listopada 2006 r. w R. uległa wypadkowi komunikacyjnemu. Sprawca zdarzenia ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej. W następstwie zdarzenia powódka doznała spiralnego złamania z przemieszczeniem trzonu prawej kości ramiennej z postępującym uszkodzeniem nerwu promieniowego. Uszkodzeniu uległ również nerw skórny boczny przedramienia prawego. W dniu 29 listopada 2006 r. powódka przeszła zabieg operacyjny polegający na otwartej repozycji oraz zespoleniu odłamów kości płytką i sześcioma śrubowkrętami. Przeprowadzono również rewizję i odbarczenie stłuczonego nerwu promieniowego. Z powodu destabilizacji zespolenia powódka ponownie była hospitalizowana w styczniu 2007 r. Wymieniono jej wcześniej zamocowane śruby. Powódka, z uwagi na problemy ze zrostem kości, a następnie z uwagi na powolny zrost, utrzymywała płytkę zespalającą do maja 2009 r. Wtedy też przeprowadzono kolejny zabieg mający na celu usunięcie zespoleń. Powódka w 2007 r. i 2008 r. przebyła szereg zabiegów rehabilitacyjnych oraz fizjoterapeutycznych mających na celu usprawnienie złamanej kończyny. Przyniosły one jednak niewielką poprawę. Powódka zmuszona była zażywać leki przeciwbólowe. W wyniku przeprowadzonego u powódki badania (...) stwierdzono utrzymywanie się ciężkiego uszkodzenia nerwu promieniowego. Powódka podała, że zmiany te są przewlekłe, a mięśnie wykazywały cechy uszkodzenia neurogennego. Podała, że przez okres ponad dwóch lat była niezdolna do pracy. Mimo częściowego odzyskania zdolności zarobkowania, powódka ma trudności wykonywania pracy w swoim zawodzie. Podała, że z wykształcenia była kosmetyczką, zaś praca taka wymagała zdolności manualnej obu rąk. Powódka, z uwagi na bóle ręki oraz zmniejszoną siłę i czucie, szybciej się męczyła i nie była w stanie pracować więcej, aniżeli 4-5 godzin dziennie. Podała, że mimo zakończenia procesu rehabilitacji w 2009 r., nie odzyskała w pełni sił i kondycji fizycznej oraz emocjonalnej. Podała, iż na ramieniu nadal widoczna była blizna pooperacyjna, zauważalny był zanik mięśni, a skóra była zapadnięta i zwiotczała. Podała, że było to przyczyną skrępowania i wstydu. Podała, iż pogorszyła się jej sprawność w życiu codziennym, z uwagi bowiem na fakt, że była ona osoba praworęczną, nie była w stanie w pełni wykonywać wszystkich czynności. Nieprzydatność zarówno w życiu domowym oraz zawodowym była powodem pogłębiającej się frustracji powódki, prowadziła do obniżenia nastroju. Powódka podała, że w dniu 28 września 2009 r. zgłosiła roszczenie stronie pozwanej, która przyjęła na siebie odpowiedzialność za skutki zdarzenia. W toku postępowania likwidacyjnego wypłacono jej kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia, kwotę 4204,32 zł odszkodowania tytułem kosztów leczenia oraz kwotę 1094 zł odszkodowania tytułem kosztów dojazdu. Powódka podała, że strona pozwana nie wyjaśniając przyczyn, nie wypłaciła jej kwoty 115,37 zł tytułem kosztów leczenia. Nadto podniosła, że ustalony przez lekarzy orzeczników 20% uszczerbek na zdrowiu powódki był zaniżony, albowiem w toku postępowania przed sądem pracy biegli ustalili uszczerbek na poziomie 35%. W konsekwencji przyznana kwota zadośćuczynienia również była zaniżona. Powódka podała, że próby polubownego załatwienia sporu nie przyniosły rezultatu. Odsetki ustawowe od poszczególnych kwot powódka liczyła od 31- dnia od daty zgłoszenia poszczególnych roszczeń.

W odpowiedzi na pozew złożonej w dniu 30 września 2011 r. strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu przyznała, iż była co do zasady odpowiedzialna za skutki zdarzenia opisanego przez powódkę, jak również, że wypłaciła jej kwotę 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 4827,02 zł tytułem kosztów leczenia oraz dojazdu. Zarzuciła jednak, że powódka nie wykazała, ażeby krzywda wynikająca z doznanych w wyniku zdarzenia urazów była większa, aniżeli ustalona w toku postępowania likwidacyjnego, w konsekwencji zaś, jakoby wypłacone jej zadośćuczynienie było nieadekwatne. Zarzuciła, iż przedłożone opinie biegłych sądowych sporządzone w innych sprawach nie mogły stanowić dowodu w sprawie niniejszej. Podniosła również, iż fakt, że powódka jako profesjonalna kosmetyczka postrzegała bliznę na ramieniu jako defekt szczególny, nie był następstwem szkody w rozumieniu art. 361 k.c. Podniosła, że niewykazane zostało, ażeby powódka cierpiała na stany depresyjne, a także jakoby zobligowana była do zażywania leków, których dotyczyło żądanie zwrotu kosztów. Nadto podniosła, że żądane przez nią zadośćuczynienie było wygórowane.

Na rozprawie w dniu 3 listopada 2011 r. powódka podała, że na dochodzoną pozwem kwotę składała się kwota 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwota 320,37 zł tytułem odszkodowania, przy czym na kwotę odszkodowania składały się kwota 75 zł ujęta w fakturze (...) z dnia 22 czerwca 2010 r., kwota 130 zł ujęta w rachunku z dnia 13 lipca 2010 r. oraz różnica między kwotą 1068,39 zł wg tabeli obejmującej 23 pozycje a kwotą 4827,02 zł przyznaną i wypłaconą z tego tytułu.

W piśmie procesowym z dnia 16 listopada 2011 r. strona pozwana podała, że nie uwzględniła w rachunku (...) pozycji 1. na kwotę 2,40 zł, w rachunku (...) pozycji 1,2,3,4, na kwotę 53,93 zł, w rachunku (...)- w całości na kwotę 59,44 zł oraz w rachunku (...) pozycji 1. na kwotę 3,59 zł. Łącznie suma nieuwzględnionych roszczeń wynosiła 115,37 zł.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 25 listopada 2006 r. w R. kierujący samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...) B. K. w trakcie wykonywania manewru skrętu w lewo nie udzielił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w kierującego samochodem marki R. (...) o nr rej. (...) A. D. (1). W chwili zdarzenia powódka L. D. siedziała na miejscu pasażera.

B. K. wyrokiem Sądu Rejonowego w Rawiczu z dnia 30 listopada 2007 r., sygn. akt II K 25/07 został uznany winnym nieumyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego.

Sprawca zdarzenia ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W..

Dowód: -wyrok SR w Rawiczu z dnia 30.11.2007 r., k. 15;

-zeznania świadka A. D. (1), k. 115 o.- 116 o.

Powódka została przewieziona do (...) Publicznego Zespołu (...) w R. oraz, celem dalszego leczenia, do Oddziału Ortopedycznego w L..

W wyniku wypadku powódka doznała złamania spiralnego, wielofragmentowego kości ramiennej prawej z uszkodzeniem nerwu promieniowego prawego i włókien do mięśnia trójgłowego i nerwu skórnego bocznego przedramienia z dysfunkcją ruchową i czuciową dystalnej części przedramienia, nadgarstka, dłoni i palców (w zakresie unerwienia nerwu promieniowego).

W dniu 29 listopada 2006 r. u powódki wykonano otwartą repozycję i zespolenie odłamów płytką (...) i 6 śrubowkrętami, rewizję i odbarczenie stłuczonego nerwu promieniowego. Powódka przebywała w szpitalu do dnia 7 grudnia 2006 r. Utrzymywały się u niej objawy niedowładu nerwu promieniowego. Powódce założono opatrunek gipsowy ramienny na okres 6 tygodni. Zalecono jej zażywanie leków: K., N., B., Vit. B comp., ALAnervi.

W okresie od dnia 25 stycznia do dnia 30 stycznia 2007 r. powódka ponownie była hospitalizowana z powodu destabilizacji zespolenia kości ramiennej prawej. W dniu 26 stycznia 2007 r. przeprowadzono u niej zabieg operacyjny polegający na wymianie dystalnych śrubokrętów.

Ze względu na opóźniony zrost kości, od lutego do października 2007 r. powódka przeszła leczenie rehabilitacyjne. W okresie od dnia 31 maja do 23 czerwca 2007 r. leczona była rehabilitacyjnie w ramach prewencji rentowej ZUS.

W dniu 30 lipca 2008 r. powódka wykonała badanie (...), które wykazało dość ciężkie aksonalne uszkodzenie włókien czuciowych i ruchowych nerwu promieniowego z demielinizacją odcinkową na poziomie 1/3 dolnej ramienia. Stwierdzono również dyskretne uszkodzenie włókien do mięśnia trójgłowego. Wskazano, że zmiany były przewlekle, a mięśnie wykazywały cechy uszkodzenia neurogennego, bez odnerwieni.

W okresie od dnia 7 maja do dnia 11 maja 2009 r. powódka była hospitalizowana z powodu usunięcia materiału zespalającego z kości ramiennej prawej.

Z wykonanego w dniu 29 maja 2009 r. badania RTG wynikało, że trzon kości ramiennej był zniekształcony. Nastąpił jednak całkowity zrost. Wykonane ponownie w lipcu 2010 r. badanie (...) potwierdziło ciężkie uszkodzenie aksonalne nerwu promieniowego prawego na wysokości łokcia i 1/3 dalszej ramienia.

Dowód: -dokumentacja medyczna, k. 16-34, 42;

-dokumentacja medyczna zgromadzona w aktach sprawy IV U 102/10 na k. 8-15

-opinia pisemna sporządzona przez biegłego sądowego z zakresu neurochirurgii H. A., k. 124-129;

-zeznania świadka A. D. (1), k. 115 o.- 116;

-przesłuchanie powódki L. D., k. 120.

Z tytułu zakupu leków oraz środków medycznych powódka poniosła koszty ujęte m.in.:

-w fakturze VAT z dnia 7 grudnia 2006 r. nr (...) w wysokości 99,40 zł, z czego kwotę 2,40 zł tytułem zakupu B., kwotę 3,07 zł tytułem zakupu K. forte, kwotę 90,71 zł tytułem zakupu N. inj. oraz kwotę 3,22 zł tytułem zakupu Vit. B compositium;

-w fakturze VAT z dnia 8 grudnia 2006 r. nr 28/2006 r. w wysokości 90,92 zł, z czego kwotę 1,40 zł tytułem zakupu strzykawki, kwotę 1,12 zł tytułem zakupu igły iniekcyjnej varia, kwotę 2,36 zł tytułem zakupu spirytusu salicylowego, kwotę 49,05 zł tytułem zakupu ALAnerv kaps. oraz kwotę 36,99 zł tytułem zakupu N. inj.;

-w fakturze VAT z dnia 22 grudnia 2006 r. nr (...) w wysokości 59,44 zł, z czego kwotę 14,27 zł tytułem zakupu L. kaps., kwotę 4,37 zł tytułem zakupu Vit. A+E, kwotę 40,80 zł tytułem zakupu R. tabl.;

-w fakturze VAT z dnia 27 grudnia 2006 r. nr (...) w wysokości 52,64 zł, z czego kwotę 3,59 zł tytułem zakupu Vit. B compositium oraz kwotę 49,05 zł tytułem zakupu ALAnerv;

-w fakturze VAT z dnia 22 czerwca 2010 r. nr (...) w wysokości 75 zł tytułem konsultacji ortopedycznej;

-w rachunku z dnia 13 lipca 2010 r. nr 09/07/2010 w wysokości 130 zł tytułem badania (...).

Dowód: -akta szkodowe- w załączeniu.

Powódka przez okres 182 dni przebywała na zwolnieniu lekarskim. Po tym okresie przez 12 miesięcy pobierała świadczenie rehabilitacyjne. W okresie od 25 listopada 2006 r. do 31 grudnia 2008 r. powódka była całkowicie niezdolna do pracy, zaś w okresie od dnia 1 stycznia 2009 r. do dnia 30 września 2009 r.- częściowo. Z tego tytułu powódka pobierała rentę.

W dniu 24 sierpnia 2009 r. (...) ds. Orzekania o Niepełnosprawności we W. zaliczył powódkę, w okresie od 27 listopada 2006 r. do 31 sierpnia 2010 r., do lekkiego stopnia niepełnosprawności.

Dowód: -orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, k. 25-40;

-orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, k. 41;

-przesłuchanie powódki L. D., k. 120.

Przez około 8 miesięcy po drugiej operacji utrzymywał się niedowład ręki, powódka nie mogła ruszać palcami. Z czasem, dzięki masażom i zabiegom ruchomość palców wróciła. Często też po masażach odczuwała ból. Była sfrustrowana, gdyż początkowo nie widziała efektów tych zabiegów. Powódka zażywała regularnie środki przeciwbólowe, często leki nie uśmierzały bólu, mimo że powódka zażywała maksymalne dawki.

Powódka przed każdym z trzech zabiegów operacyjnych odczuwała niepokój i lęk związany z niepewnością rokowań. Jako osoba praworęczna, nie mogła wykonywać wielu czynności. Miała problem z opanowaniem emocji, zażywała środki uspokajające.

Dowód: -zeznania świadka A. D. (1), k. 115 o.- 116;

-przesłuchanie powódki L. D., k. 120.

Powódka zgłosiła szkodę stronie pozwanej, która wszczęła postępowanie likwidacyjne. W dniu 17 maja 2007 r. lekarz orzecznik strony pozwanej ustalił 15% uszczerbek na zdrowiu powódki.

W dniu 17 czerwca 2008 r. powódce wypłacono kwotę 21.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Pismami z dnia 18 września 2008 r. i 20 października 2008 r. powódka wniosła o przyznanie dalszej kwoty 4942,39 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz dojazdów na zabiegi i konsultacje przedkładając jednocześnie oryginały rachunków.

Strona pozwana wypłaciła powódce tytułem odszkodowania kwotę 4827,02 zł. Uwzględniła m.in. zwrot kosztów za zakup witaminy B1 i B. C. (np. faktura VAT nr (...) z dnia 5.01.2007 r., faktura VAT nr (...) z dnia 7.12.2006 r.), Tranu z witaminami D,A,E kaps. (faktura VAT (...) z dnia 22.09.2007 r.), igieł oraz strzykawek (np. faktura VAT (...) z dnia 15.01.2007 r.,), ALAnerv kaps. (np. faktura nr (...) z dnia 27.12.2006 r.). Nie uwzględniła kwoty ujętej w fakturze VAT z dnia 7 grudnia 2006 r. nr (...) do wysokości 2,40 zł tytułem zakupu B.; w fakturze VAT z dnia 8 grudnia 2006 r. nr 28/2006 r. do wysokości 53,93 zł tytułem zakupu strzykawki, igły iniekcyjnej, spirytusu salicylowego oraz ALAnerv kaps.; w fakturze VAT z dnia 22 grudnia 2006 r. nr (...) do wysokości 59,44 zł i w fakturze VAT z dnia 27 grudnia 2006 r. nr (...) do wysokości 3,59 zł tytułem zakupu Vit. B compositium.

Pismem z dnia 7 października 2009 r. powódka wniosła o wypłatę dalszej kwoty 45.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 471,30 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz dojazdów na zabiegi i konsultacje medyczne.

W dniu 23 listopada 2009 r. lekarz orzecznik stwierdził u powódki 20% uszczerbek na zdrowiu. Strona pozwana wypłaciła powódce całość żądanych przez nią kosztów leczenia i dojazdów oraz kwotę 9.000 zł tytułem zadośćuczynienia.

Powódka wezwała stronę pozwaną do zawarcia ugody i wypłaty na jej mocy dalszej kwoty 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania w wysokości 205 zł tytułem konsultacji ortopedycznej i badania (...).

Strona pozwana odmówiła wypłaty przedmiotowych kwot.

Dowód: -akta szkodowe- w załączeniu;

-pismo z dnia 19.08.2008 r., k. 43;

-pismo z dnia 23.09.2009 r., k. 44-46;

-pismo z dnia 17.09.2008 r., k. 47;

-pismo z dnia 20.10.2008 r., k. 48;

-pismo z dnia 25.11.2008 r., k. 49;

-pismo z dnia 17.06.2008 r., k. 50;

-pismo z dnia 6.11.2008 r., k. 51;

-pismo z dnia 31.12.2009 r., k. 52;

-pismo z dnia 21.10.2010 r., k. 63;

-pismo z dnia 7.12.2010 r., k. 64;

-korespondencja elektroniczna, k. 64-67.

Na prawej kończynie, na bocznej powierzchni ramienia u powódki widoczna jest blizna pooperacyjna długości 13-15 cm wygojona przez rychłozrost. Występuje również zmniejszenie masy mięśniowej mięśnia naramiennego, minimalne osłabienie siły mięśniowej w całej kończynie, nieznaczne osłabienie czucia powierzchniowego na przedramieniu, dłoni i palców III- V, upośledzone ruchów wyprostnych palców ręki prawej i zgięcia grzbietowego dłoni oraz słabsze ruchy chwytne tej ręki.

Przy złamaniu, jakiego doznała powódka z reguły dochodzi do uszkodzenia nerwu promieniowego, który przebiega spiralnie w stosunku do trzonu kości ramieniowej.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz.U. z 2002, nr 234, poz. 1974) trwały uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 35%.

Nastrój powódki jest obniżony, wyrównany, ekspresja emocjonalna- ograniczona, pojawia się płacz. Występujący u powódki defekt kosmetyczny w postaci blizny na przedramieniu obniża samoocenę i poczucie własnej wartości powódki jako kobiety. Utrata ustabilizowanego życia oraz ustabilizowanej pracy wywołują u powódki bóle głowy, wtargnięcia- gwałtowne przypomnienie o wypadku oraz sny o wypadku. Powódka objawia silne skłonności neurotyczne objawiające się brakiem wiary we własne możliwości, pesymizmem, słabym radzeniem sobie, niechęcią do długotrwałego wysiłku, nadwrażliwością, emocjonalnością, zmianami nastroju, sztywnością i irracjonalnością reakcji, małą stabilnością i impulsywnością, skłonnościami do reagowania objawami lękowymi, destabilizacja psychiczną, ograniczeniem zdolności do przeżywania radości. Powódka jest umiarkowanie skłonna do pozytywnej autoprezentacji. Wykazuje umiarkowane nasilenie objawów pourazowych, lęki, niestabilność, izolację społeczną, depresyjność, pesymizm i unikanie. Utrata sprawności, zabiegi operacyjne i rehabilitacyjne, ograniczona zdolność do podejmowania pracy zawodowej wywołały u niej długotrwały uraz psychiczny pogłębiony dodatkowo w wyniku defektu kosmetycznego. Objawy stresu pourazowego utrzymują się i z uwagi na dynamikę stresu występują w trudniejszych momentach życia.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz.U. z 2002, nr 234, poz. 1974) trwały uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 5%.

Dowód: -opinia pisemna sporządzona przez biegłego sądowego z zakresu neurochirurgii H. A., k. 124-129;

-opinia pisemna sporządzona przez biegłego sądowego z zakresu psychologii B. O. (1), k. 172-174.

Obecnie funkcjonalność złamanej ręki jest niepełna, powódka szybko się męczy, czynności wykonuje wolniej i mniej płynnie, często skarży się na bóle. Konsekwencją tego jest niemożność świadczenia pracy zawodowej w pełnym zakresie- powódka nie jest w stanie, jako kosmetyczka, wykonywać wszystkich zabiegów, musi odwoływać wizyty, co z kolei niekorzystnie odbija się na jej finansach. Powódka, po pokryciu kosztów działalności, praktycznie nic nie zarabia. Prowadzi to do rozchwiania jej stanu emocjonalnego, a to z kolei przekłada się na relacje z mężem. W wyniku wypadku powódka straciła część klientek, jej wspólniczka zaś rozwiązała spółkę cywilną samodzielnie zajmując dotychczasowy lokal. Powódka musiała otworzyć swoją działalność w nowym miejscu. Powódka zawód kosmetyczki wykonywała przez 20 lat, nie potrafi robić nic innego, jest to jej zawód wyuczony.

Powódka nie jest również w stanie wykonywać wszystkich czynności domowych, np. mycia podłóg, okien, czy rozbijania kotletów. Wykonuje je mąż powódki. Przed wypadkiem powódka i mąż dzielili się obowiązkami- powódka sprzątała, a jej mąż gotował.

Podczas jazdy samochodem powódka strofuje męża, że jadą za szybko albo wyprzedzają. Często między powódką a jej mężem z tego powodu dochodzi do ostrej wymiany zdań. Mimo namów męża powódka odmawia skorzystania z fachowej pomocy, gdyż ma dosyć kontaktów z lekarzami.

Powódka wstydzi się pooperacyjnej blizny na ramieniu, ażeby ją ukryć nosi koszulki z długim rękawem. Uważa bliznę za szpecącą. Powódka nie radzi sobie z emocjami, jest drażliwa i płaczliwa, łatwo wyprowadzić ją z równowagi.

Powódka nadal korzysta z zabiegów rehabilitacyjnych przyznanych jej raz w roku przez NFZ. Jest to 30 zabiegów- laser, magnetronik i masaż.

Dowód: -zeznania świadka A. D. (1), k. 115 o.- 116;

-przesłuchanie powódki L. D., k. 120.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było usprawiedliwione co do zasady i jako takie zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części.

Bezspornym w sprawie był fakt, iż powódka L. D. uległa w dniu 25 listopada 2006 r. wypadkowi komunikacyjnemu wskutek niezachowania zasad ostrożności przez innego uczestnika ruchu drogowego. Bezsporny pozostawał również fakt, iż sprawca zdarzenia ubezpieczony był od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.. Strona pozwana w toku postępowania nie kwestionowała swej odpowiedzialności co do zasady. Również fakt poniesienia przez powódkę szkody, jej zakres oraz przebieg leczenia, nie budził wątpliwości i jako taki nie był przez stronę pozwaną podnoszony. Ponadto jednoznacznie wynikał on ze zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego. Powódka doznała obrażeń w postaci złamania spiralnego, wielofragmentowego kości ramiennej prawej z uszkodzeniem nerwu promieniowego prawego i włókien do mięśnia trójgłowego i nerwu skórnego bocznego przedramienia z dysfunkcją ruchową i czuciową dystalnej części przedramienia, nadgarstka, dłoni i palców (w zakresie unerwienia nerwu promieniowego), czego dowodem była dokumentacja medyczna oraz opinia biegłego sądowego z zakresu neurochirurgii H. A..

Przedmiotem sporu była wysokość szkody, jaką poniosła powódka na skutek wypadku, a w związku z tym- wysokość należnego jej z tego tytułu zadośćuczynienia ponad przyznaną już kwotę 30.000 zł oraz odszkodowania z tytułu zwrotu kosztów leczenia. W ocenie Sądu, zebrany w sprawie materiał dowodowy, uzasadniał zasądzenie na rzecz powódki dalszej kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 268,89 zł tytułem odszkodowania.

Odpowiedzialność strony pozwanej znajduje uzasadnienie w przepisach ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003, nr 124, poz. 1152) oraz przepisach kodeksu cywilnego. Artykuł 9. cytowanej ustawy stanowi, iż umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w art. 9, będące następstwem zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 9a ustawy). Z kolei z treści przepisu art. 822 § 1 k.c., wynika, iż przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony; jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (§ 2). Z kolei art. 824 § 1 k.c. stanowi, iż suma ustalona w umowie stanowi górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela, zaś suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.

W myśl przepisu art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Przepis ten zawiera szczególną regulację dotyczącą naprawienia szkody na osobie, obejmującej elementy majątkowe tej szkody.

Ustawodawca nie uregulował w tym przepisie w sposób samoistny i odrębny przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, co oznacza, iż została ona poddana ogólnym regułom odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych (art. 415 k.c.). Warunkiem skutecznego domagania się naprawienia szkody na osobie, oprócz samego faktu jej wyrządzenia, jest związek przyczynowy pomiędzy określonym faktem, z którym norma prawna wiąże obowiązek odszkodowawczy a szkodą, pojmowaną w omawianym przypadku jako uszczerbek majątkowy.

Zgodnie z brzmieniem przepisu art. 361 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła; w powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.

Co się tyczy kosztów odszkodowania Sąd uznał je za uzasadnione w przeważającej części. Przywołany wyżej przepis art. 441 § 1 k.c. uprawnia bowiem poszkodowanego do domagania się naprawienia szkody obejmującej zwrot wszelkich wydatków poniesionych przez niego zarówno w związku samym leczeniem i rehabilitacją (lekarstwa, konsultacje medyczne), jak i kosztów opieki niezbędnej w czasie procesu leczenia oraz innych dodatkowych kosztów związanych z doznanym uszczerbkiem.

Na żądaną przez powódkę kwotę odszkodowania składała się kwota 320,37 zł tytułem zakupu leków oraz konsultacji medycznych, zgodnie z przedłożonymi w toku postępowania likwidacyjnego rachunkami.

Strona pozwana w toku procesu nie zakwestionowała zasadności odbycia prywatnej konsultacji ortopedycznej (koszt: 75 zł) oraz wykonania badania (...) (koszt: 130 zł). Kwestionowała jedynie zasadność zakupu leków oraz środków medycznych uwidocznionych w przedłożonych fakturach VAT. Sąd częściowo podniesioną w tym zakresie argumentację strony pozwanej podzielił. Na powódce bowiem spoczywał ciężar wykazania, iż zakupione leki były niezbędne do prawidłowego leczenia, a tym samym, że ich zakup pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą. Z obowiązków tych powódka nie wywiązała się w pełni. Nie wykazała bowiem, jakoby konieczne było zażywanie przez nią leku o nazwie L. kaps. oraz R. tabl. ujętych w fakturze VAT nr (...) z dnia 22 grudnia 2006 r. (poz. 1., 3. i 4.). Konieczność stosowania tych leków nie wynikała bowiem z przedłożonej dokumentacji medycznej, a powódka nie zgłosiła żadnych wniosków dowodowych na poparcie podnoszonych przez siebie twierdzeń. Z tego też względu Sąd żądanie zapłaty kwoty 55,07 zł, jako nieudowodnione, oddalił. W pozostałym zakresie Sąd uznał roszczenie za uzasadnione. Konieczność stosowania leków o nazwie B. (faktura VAT (...)), ALAnerv kaps. (faktura VAT (...)) oraz witaminy B (faktura VAT (...)) wynikała z przedłożonej dokumentacji medycznej, a to karty informacyjnej leczenia szpitalnego z dnia 7 grudnia 2006 r. (k. 17). Mając zaś na uwadze, że powyższe leki zostały zakupione w grudniu 2006 r., uznać należało, ze związek przyczynowy został wykazany. Co się zaś tyczyło kosztów zakupu strzykawki, igły iniekcyjnej i spirytusu salicylowego uznać należało, że zakup ten był uzasadniony ze względu na konieczność otrzymywania zastrzyków o nazwie N. (z treści faktur VAT wynikało, że lek ten nosił nazwę „N. inj.” i był sprzedawany w ampułkach). Nadto, strona pozwana już wcześniej refundowała powódce zakup tych środków medycznych (vide: faktura VAT nr (...) z dnia 15.01.2007 r.), podobnie jak zakup witaminy A+E (faktury VAT nr (...) z dnia 26.10.2007 r. oraz nr (...) z dnia 22.09.2007 r.), witaminy B (faktura VAT nr (...) z dnia 5.01.2007 r. i nr (...) z dnia 7.12.2006 r.) oraz leku o nazwie ALAnerv (faktura VAT nr (...) z dnia 5.01.2007 r.). Zdaniem Sądu wybiórczy zwrot kosztów nie znajdował w okolicznościach sprawy żadnego uzasadnienia, tym bardziej, że powódka była zobowiązana stosować się do zaleceń lekarzy i zażywać wszystkie zapisane jej środki. Z tego też względu Sąd żądanie w tym zakresie uwzględnił w całości.

Odnosząc się natomiast do żądania zapłaty zadośćuczynienia, Sąd uznał je za w pełni usprawiedliwione.

Zgodnie z przepisem art. 445 k.c., w przypadkach przewidzianych w art. 444 k.c., Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zadośćuczynienie za krzywdę jest swoistą postacią odszkodowania, którego celem jest rekompensowanie uszczerbku w dobrach osobistych. Podstawową przesłanką domagania się zadośćuczynienia jest doznanie szkody niemajątkowej (krzywdy) wynikającej z określonych faktów, z którymi norma prawna wiąże obowiązek jej naprawienia, pozostającej w związku z odpowiedzialnością odszkodowawczą z reżimu deliktowego. Podstawą żądania rekompensaty za doznana krzywdę jest naruszenie dobra osobistego i wynikająca z tego faktu szkoda niemajątkowa. Pomiędzy nimi musi zaistnieć związek przyczynowy o charakterze adekwatnym, czyli szkoda musi być normalnym następstwem określonego działania, czy też zaniechania ( por. Kodeks cywilny, Komentarz pod red. E. Gniewka, tom I).

Strona pozwana podnosiła, iż powódce wypłacono już kwotę 30.000 zł, która, w jej ocenie, była odpowiednia do stwierdzonego w toku postępowania likwidacyjnego 20% uszczerbku na zdrowiu, stopnia doznanych obrażeń oraz długości leczenia. W ocenie jednakże Sądu przyjęty przez stronę pozwaną stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu jest zaniżony. Ze zgromadzonego bowiem w toku procesu materiału dowodowego wynikało, iż obrażenia doznane przez powódkę, w ocenie biegłego z zakresu neurochirurgii stanowiły 35% trwałego uszczerbku na zdrowiu, określonego zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania (Dz. U. z 2002, nr 234, poz. 1974). Nadto przebyte urazy, długotrwałość leczenia oraz całokształt sytuacji osobistej i zawodowej, w jakiej znalazła się powódka, wywołały u niej uraz psychiczny skutkujący powstaniem 5% uszczerbku na zdrowiu.

Przy tak ustalonym uszczerbku na zdrowiu, mając na uwadze wskazane powyżej przesłanki, przyznana suma zadośćuczynienia była, zdaniem Sądu, nieadekwatna do rozmiaru krzywdy doznanej przez powódkę. Sąd podziela przy tym poglądy wyrażone w orzecznictwie, iż mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowi niedopuszczalne uproszczenie i nie znajduje oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. Z doświadczenia życiowego wynika jednak, że im większy jest stopień uszczerbku na zdrowiu (rozstroju zdrowia) tym większe cierpienia poszkodowanego. Dlatego też wielkość trwałego uszczerbku na zdrowiu winna mieć wpływ na wysokość zadośćuczynienia ( zob. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 lutego 1998 r., I ACa 715/97, OSA 1999/2/7).

Wskazać również należy, że na rozmiar krzywdy, a w konsekwencji na wysokość zadośćuczynienia składają się okoliczności każdej konkretnej sprawy, a w szczególności cierpienia fizyczne i psychiczne poszkodowanego, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, ale także rodzaj wykonywanej pracy przez poszkodowanego przed wypadkiem, jego szanse na przyszłość, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiowa i inne czynniki podobnej natury ( por. wyrok SN z dnia 9.11.2007 r., V CSK 245/07 i orzeczenia tam przywołane, wyrok SA w Poznaniu z dnia 21.02.2007 r., I ACa 1146/06). Charakter krzywdy co do zasady jest niemierzalny, ścisłe określenie jej rozmiaru, a tym samym wysokości zadośćuczynienia, pozostawione zostało ocenie Sądu. Jedyną dyrektywą wprowadzoną przez ustawodawcę jest wymóg zasądzenia „sumy odpowiedniej”. Podkreślenia wymaga, iż owa zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia, czy też utrzymania go w rozsądnych granicach, ma charakter uzupełniający w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar szkody niemajątkowej. Wysokość zadośćuczynienia winna zatem uwzględniać rozmiar cierpień fizycznych w postaci bólu i innych dolegliwości oraz rozmiar cierpień psychicznych polegających na ujemnych uczuciach przeżywanych, bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi. Krzywdą w rozumieniu art. 445 k.c. będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego powodujące cierpienie fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego. W judykaturze podkreśla się, iż zadośćuczynienie nie może stanowić wyłącznie wartości symbolicznej, ale winno stanowić odczuwalną wartość ekonomiczną niwelującą przynajmniej w części niekorzystne skutki zdarzenia, któremu uległ poszkodowany. W szczególności zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia nie może oznaczać przyzwolenia na lekceważenie takich bezcennych wartości, jak zdrowie, czy integralność cielesna, a okoliczności wpływające na określenie tej wysokości oraz kryteria ich oceny muszą być zawsze rozważane indywidualnie ( por. wyrok SN z dnia 13.12.2007 r., I CSK 384/07; wyrok SN z dnia 2.02.2008 r., III KK 349/07; wyrok SN z dnia 29.05.2008 r., II CSK 78/08).

Sąd dokonując ustaleń w zakresie rozmiarów krzywdy doznanej przez powódkę oparł ustalenia stanu faktycznego na sporządzonych przez biegłych sądowych opiniach, przedłożonej dokumentacji medycznej oraz na zeznaniach świadka A. D. (2) i przesłuchaniu samej powódki. Ponadto Sąd wziął pod uwagę dotychczasowy tryb życia powódki, jej wiek oraz aktywność zawodową.

Jak wynikało z opinii biegłego sądowego, w wyniku zastosowanych procedur medycznych, u powódki widoczna jest na bocznej powierzchni ramienia rozległa blizna pooperacyjna, występuje również zmniejszenie masy mięśniowej mięśnia naramiennego, osłabienie siły mięśniowej w całej kończynie oraz nieznaczne osłabienie czucia powierzchniowego na przedramieniu, dłoni i palców III- V. Biegły wskazał również, że powódka wykazuje upośledzone ruchy wyprostne palców ręki prawej i zgięcia grzbietowego dłoni, a także, że ruchy chwytne ręki były słabsze. Nadto, na skutek złamania doszło do uszkodzenia nerwu promieniowego, który przebiega spiralnie w stosunku do trzonu kości ramieniowej, przy czym uszkodzenie to w badaniach (...) określane zostało jako ciężkie.

Powódka podała, że bezpośrednio po zabiegach operacyjnych ręka była niewładna, dopiero z czasem, po długiej i bolesnej rehabilitacji, powódka odzyskała czucie w palcach, jednakże nie w takim stopniu, jak przed wypadkiem. Zarówno świadek, jak i powódka przyznali, że ich życie uległo znacznej zmianie. Powódka podała, że czuje osłabienie w prawej ręce, szybko się męczy, co utrudnia jej nie tylko wykonywanie obowiązków domowych, ale przede wszystkim zawodowych. Powyższe jest o tyle dolegliwe, że powódka jest osobą praworęczną. Skarży się również na ból, bezpośrednio po wypadku zażywała duże dawki leków przeciwbólowych. Świadek A. D. (1) zeznał z kolei, że większość prac domowych musi wykonywać w zastępstwie powódki, albowiem nie jest ona w stanie się ich podjąć, bądź też ich dokończyć. Zarówno powódka, jak i świadek podali, że przed wypadkiem powódka była osobą w pełni sprawną, sama prowadziła dom, zaś rodzina służyła jej jedynie pomocą. Po wypadku powódka samodzielnie nie jest w stanie wykonać znacznej części typowych czynności domowych, jak np. mycie okien, podłóg, czy nawet przyrządzanie posiłków. Z zeznań świadka oraz twierdzeń powódki wynikało również, iż obniżona sprawność ręki jest dla powódki frustrująca również w kontekście jej aktywności zawodowej. Jak podała bowiem przed wypadkiem przez 20 lat wykonywała zawód kosmetyczki, jest to jej zawód wyuczony. Wykonywała go w ramach spółki cywilnej, która wskutek wypadku rozpadła się, a powódka została pozbawiona nie tylko dochodów, ale również miejsca, w którym działalność taką mogłaby kontynuować. Jak zeznał świadek, powódka musiała otworzyć salon w nowym miejscu. Na skutek niemal trzyletniej przerwy w świadczeniu usług, straciła część klientek. Nadal ma trudności z odbudowaniem pozycji na rynku. Nie sprzyjają temu ograniczone zdolności manualne w prawej ręce oraz mniejsza sprawność i wytrzymałość tej ręki. Podała, że musi odwoływać część zabiegów, albowiem nie jest w stanie ich wykonać, nadto dotychczasowe usługi świadczy wolniej, co z kolei przekłada się na ilość klientek każdego dnia, a w konsekwencji i na wysokość dochodów. Jak zeznał świadek A. D. (1), po opłaceniu kosztów prowadzenia działalności, powódka praktycznie nie osiąga dochodów i cały ciężar utrzymania rodziny spoczywa na nim. Podał, że taka sytuacja dla powódki jest stresująca i frustrująca, co przekłada się z kolei na relacje rodzinne. Jak zeznał, ze względu na stopień i intensywność rozchwiania emocjonalnego powódki, sugerował jej skorzystanie z fachowej pomocy. Sama powódka przyznała, że nie radzi sobie z emocjami, jest drażliwa i płaczliwa, łatwo wyprowadzić ją z równowagi, nie chce jednak skorzystać z pomocy lekarza, bowiem ma dosyć kontaktów z nimi. Powyższe potwierdził również biegły psycholog B. O. (2). Biegła podała, że nastrój powódki jest obniżony, samą zaś powódkę cechują silne skłonności neurotyczne objawiające się brakiem wiary we własne możliwości, pesymizmem, słabym radzeniem sobie, niechęcią do długotrwałego wysiłku, nadwrażliwością, zmianami nastroju, sztywnością i irracjonalnością reakcji, skłonnościami do reagowania objawami lękowymi, destabilizacją psychiczną, ograniczeniem zdolności do przeżywania radości, izolacją społeczną oraz depresyjnością. Biegła wskazała, że utrata ustabilizowanego życia oraz ustabilizowanej pracy wywołały u powódki bóle głowy, wtargnięcia- gwałtowne przypomnienie o wypadku oraz sny o wypadku. Powódka oraz świadek dodatkowo podali, że powódka, podczas jazdy samochodem, nerwowo reaguje na różne sytuacje na drodze- strofuje męża, że za szybko jedzie lub wyprzedza. Świadek zeznał, że miał wrażenie, że powódka obwiniała go o to co się stało, mimo, że wypadek nie zdarzył się z jego winy. Sytuację psychiczną powódki pogarsza dodatkowo defekt kosmetyczny- blizna na przedramieniu. Jak wskazała biegła, obniża on samoocenę i poczucie własnej wartości powódki jako kobiety. Świadek oraz powódka przyznali, że powódka wstydzi się odkrywać ramiona, wstydzi się blizny oraz swojego wyglądu, stara się maskować niedoskonałości.

Jako chybione Sąd uznał przy tym twierdzenia strony pozwanej, jakoby fakt postrzegania przez powódkę, jako profesjonalną kosmetyczkę, blizny jako defektu, nie pozostawał w adekwatnym związku ze szkodą. Powódka bowiem nie z racji wykonywanego zawodu cierpi z powodu blizny, lecz z racji bycia kobietą w ogóle. Niewątpliwie wykonywany zawód uwrażliwia powódkę na piękno ludzkiego ciała, a jej zmysł estetyczny może być bardziej rozwinięty, niż u przeciętnego człowieka, jednakże, zdaniem Sądu, każda kobieta odczuwałaby tak rozległą bliznę jako defekt. Jest to bowiem trwałe oszpecenie, skaza na urodzie, której w pewnych okolicznościach nie sposób ukryć. Dla osób dbających o własny wygląd, do których powódka z pewnością się zalicza, taki defekt stanowi źródło dodatkowej krzywdy. Wpływa bowiem, co wskazała biegła, na sposób postrzegania siebie kształtując samoocenę i poczucie własnej wartości oraz atrakcyjności.

Powyższe okoliczności w postaci utraty sprawności operowanej ręki, przebyte zabiegi operacyjne i rehabilitacyjne, ograniczona zdolność do podejmowania pracy zawodowej oraz defekt kosmetyczny w postaci blizny wywołały u powódki długotrwały uraz psychiczny. Biegła podała, że u powódki utrzymują się objawy stresu pourazowego, z uwagi zaś na ich dynamikę, występują one w trudniejszych momentach życia.

Sąd w całości obdarzył sporządzone w sprawie opinie mocą dowodową uznając, że biegli wypowiedzieli się w sposób spójny oraz wyczerpujący, a ich wnioski są logiczne. Sąd nie dopatrzył się w rozumowaniu biegłych luk, czy sprzeczności, nadto opinia sporządzona przez biegłego psychologa nie była kwestionowana przez żadną ze stron.

Jednocześnie Sąd nie podzielił argumentacji strony pozwanej, jakoby z uwagi na fakt uprzedniego sporządzania przez biegłego sądowego H. A. opinii w sprawie toczącej się przed Wydziałem Pracy tut. Sądu z udziałem powódki, naruszona została zasada bezpośredniości, a ponadto, jakoby biegły, z uwagi na upływ czasu, nie był obiektywny w stosunku do własnych wniosków. Przede wszystkim zasada bezpośredniości wyrażona w art. 235 § 1 k.p.c. stanowi, ze postępowanie dowodowe odbywa się przed składem orzekającym. Warunek ten został w niniejszym postępowaniu spełniony. Sąd oddalił bowiem wnioski o dopuszczenie dowodu z opinii sporządzonych przed Sądem Pracy i dopuścił, zgodnie z wnioskiem, dowód z opinii biegłego sądowego powołanego w niniejszym postępowaniu. Bez znaczenia pozostaje zaś fakt, że obie opinie sporządził ten sam biegły. W przedmiotowej sprawie opinia została wydana w oparciu o ponowny wywiad i badanie powódki. Trudno zatem uznać, że z uwagi na upływ czasu biegły był nieobiektywny w stosunku do własnych wniosków. Skoro zaś stan powódki nie uległ takiej zmianie, która prowadziłaby do zmiany stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, biegły nie miał podstaw, ażeby inaczej ten uszczerbek oszacować. W orzecznictwie podkreśla się z kolei, iż Sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dalszych biegłych, jedynie wtedy gdy przeprowadzona już opinia zawiera istotne luki, jest niekompletna, bo nie odpowiada na postawione tezy dowodowe, niejasna, czyli nienależycie uzasadniona lub nieweryfikowalna, tj. gdy przedstawiona ekspertyza nie pozwala organowi orzekającemu zweryfikować zawartego w niej rozumowania co do trafności wniosków końcowych ( tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 lipca 2010 r., II CSK 119/10, w wyroku z dnia 18 sierpnia 2005 r., V CK 107/05, a także w wyroku z dnia 21 listopada 1974 r., II CR 638/74 ). Zdaniem Sądu sporządzonej w sprawie opinii takiego zarzutu nie można postawić. Jest ona bowiem przekonywująca, zupełna oraz należycie uzasadniona. Niezadowolenie strony z wniosków przedstawionych w opinii nie uzasadnia zaś potrzeby powołania kolejnego biegłego ( tak SN w wyroku z dnia 4.08.1999 r., I PKN 20/99). Z tego też względu Sąd zgłoszone w tym zakresie wnioski dowodowe oddalił.

W oparciu zatem o powyższe, mając na uwadze rozmiar bólu i doznanych cierpień, długotrwałość procedur medycznych oraz fakt, że nie zostały one jeszcze w pełni zakończone (powódka nadal bowiem korzysta z zabiegów rehabilitacyjnych), wysokość orzeczonego trwałego uszczerbku na zdrowiu, wiek powódki, wymuszone zmiany dotychczasowego trybu życia, a także przebieg samego zdarzenia oraz towarzyszący w związku z tym powódce lęk, Sąd doszedł do przekonania, iż zasądzenie na jej rzecz zadośćuczynienia jest jak najbardziej zasadne, a jego wysokość, wskazana na kwotę 40.000 zł, utrzymana jest w rozsądnych granicach. Podkreślić bowiem należy, iż wypadek odbił się niekorzystnie nie tylko na zdrowiu i kondycji fizycznej oraz psychicznej powódki, ale również na życiu całej rodziny doprowadzając do pogorszenia sytuacji materialnej. Również zatem w tym kontekście żądana kwota nie może być uznana za wygórowaną, czy też prowadzącą do nadmiernego wzbogacenia. Zdaniem Sądu spełnia ona warunki do uznania jej za „sumę odpowiednią” w rozumieniu cytowanych wyżej przepisów.

Orzeczenie w kwestii odsetek znajduje uzasadnienie w treści przepisu art. 481 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Art. 817 § 1 k.c. stanowi z kolei, że ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku.

Skoro powódka powiadomiła stronę pozwaną o zdarzeniu najpóźniej w dniu 17 maja 2007 r. (data pierwszego badania przez lekarzy orzeczników), obowiązek strony pozwanej realizował się tym samym najdalej z dniem 16 czerwca 2007 r. Mając jednak na uwadze dyspozycję art. 321 § 1 k.p.c., Sąd zasądził odsetki ustawowe zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od kwoty 40.000 zł od dnia 31 października 2009 r. do dnia zapłaty, od kwoty 63,89 zł od dnia 20 listopada 2008 r. i od kwoty 205 zł od dnia 10 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty.

W tym zatem stanie rzeczy, należało orzec, jak w punkcie I i II wyroku.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł na treści przepisu art. 100 zd. 2 k.p.c., zgodnie z którym Sąd może włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

Mając na uwadze, że powódka uległa jedynie w nieznacznej części swego żądania, Sąd zasądził na jej rzecz całość poniesionych kosztów postępowania w wysokości 2.417 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. Nr 167, poz. 1398 z późn. zm.) Sąd nakazał stronie pozwanej, jako przegrywającej proces, uiścić na rzecz Skarbu Państwa (kasa tut. Sądu) kwotę 3026,26 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych w postaci brakującej opłaty od pozwu (2017 zł), od uiszczenia której powódka została zwolniona oraz wynagrodzenia biegłych sądowych (1012,26 zł).

W tym stanie rzeczy o kosztach postępowania, należało orzec, jak w punkcie III. i IV. wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Justyna Poborska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia
Osoba, która wytworzyła informację:  Grzegorz Kurdziel
Data wytworzenia informacji: