Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV 1 P 51/11 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście we Wrocławiu z 2013-04-03

Sygn. akt IV1P 51/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 kwietnia 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia w. W., Wydział IV Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Agata Masłowska

Ławnicy: M. K., A. M.

Protokolant: Iwona Markiewicz

po rozpoznaniu w dniu 3 kwietnia 2013 r. w. W.

na rozprawie

sprawy z powództwa A. H.

przeciwko (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B.

o odszkodowanie w związku z rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. na rzecz powoda A. H. kwotę 20.642,85 zł (słownie: dwadzieścia tysięcy sześćset czterdzieści dwa złote osiemdziesiąt pięć groszy) z ustawowymi odsetkami od 17 lutego 2011 r. do dnia zapłaty – tytułem odszkodowania;

II.  dalej idące powództwo oddala;

III.  wyrokowi w punkcie I nadaje rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 6.880,95 zł;

IV.  zasądza od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. na rzecz powoda A. H. kwotę 150 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 60 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu przed Sądem I instancji i kwotę 60 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu zażaleniowym;

V.  nakazuje stronie pozwanej (...) Sp. z o.o.z siedzibą w B., aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Śródmieścia w. W.) kwotę 1.114,26 zł tytułem kosztów sądowych, w tym kwotę 1.033 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu, od której powód był z mocy ustawy zwolniony oraz kwotę 81,26 zł tytułem wydatków pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Pozwem z 13 stycznia 2011 r. (k.2-5) powód A. H. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od strony pozwanej (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. kwoty 16.500 zł z ustawowymi odsetkami od 3 stycznia 2011 r. do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za nieuzasadnione rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, a ponadto o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego.

Uzasadniając swe żądanie, powód wskazał, że strona pozwana rozwiązała z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia, wskazując jako przyczynę ciężkie naruszenie obowiązku pracowniczego, jakim jest dbałość o mienie pracodawcy. Strona pozwana w dniu 17 grudnia 2010 r. powzięła wiadomość o przywłaszczeniu jej mienia w postaci okularów 3D, pilotów do telewizorów oraz baterii, które na serwisie (...)miała sprzedawać żona powoda – E. H.. Powód podkreślił, że nie ma żadnego dowodu potwierdzającego, że dokonał kradzieży mienia strony pozwanej. Wskazał, że jego żona sprzedawała na (...)różne przedmioty, w tym również akcesoria (...), które nabywała na giełdzie elektronicznej. Były to modele do telewizorów, których produkcja została zaprzestana przez (...) i od wielu miesięcy nie było ich na stanach magazynowych, gdyż trafiły do kontenera z odpadami.

Strona pozwana (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. nie wniosła odpowiedzi na pozew, ograniczając się do zgłoszenia wniosku o zwieszenie postępowania (k.15-16) do czasu prawomocnego zakończenia się postępowania karnego dotyczącego zarzutów popełnienia przez powoda czynu z art. 278 § 1 kodeksu karnego [dalej: k.k.] na jej szkodę.

Postanowieniem z 21 lutego 2011 r. (k.26) Sąd zawiesił postępowanie w sprawie na podstawie art. 177 § 1 pkt 4 kodeksu postępowania cywilnego [dalej: k.p.c.]. Zażalenie powoda na to postanowienie zostało oddalone w dniu 14 kwietnia 2011 r. (k.65); Sąd II instancji pozostawił rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego Sądowi I instancji.

Postanowieniem z 12 listopada 2012 r. (k.87) Sąd podjął postępowanie, wyznaczając stronom termin do wskazania aktualnych stanowisk w sprawie, uwzględniających treść prawomocnego wyroku karnego, uniewinniającego powoda od popełnienia zarzucanych mu czynów.

Pismem z 30 listopada 2012 r. (k.90-98) strona pozwana wniosła o oddalenie w całości powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Wyjaśniła, że w dniu 10 grudnia 2010 r. w zakładzie strony pozwanej stwierdzono zaginięcie 20 sztuk okularów 3D. W związku z zaginięciem powód, M. P. (1)oraz T. S.przeprowadzili kontrolę szafek należących do pracowników zatrudnionych u strony pozwanej. Kontrola ta niczego nie wykazała. W ramach kontroli sprawdzono również wybrane aukcyjne portale internetowe, wskutek czego rozpoznano akcesoria firmy (...)oferowane na portalu internetowym (...)przez użytkownika (...). W trakcie czynności wyjaśniających prowadzonych przez funkcjonariuszy Policji okazało się, że konto internetowe należy do żony powoda, E. H.. Część przedmiotów oferowanych przez żonę powoda używana była do telewizorów, których produkcji zaprzestano, a tym samym przeznaczonych do utylizacji. W trakcie przeprowadzania kontroli powód skontaktował się telefonicznie z żoną, informując ją o sytuacji w pracy oraz kazał jej usunąć natychmiast wszystkie aukcje (...), żeby uniknąć faktu ujawnienia, że handlują takimi przedmiotami. W trakcie przesłuchania żona powoda wskazała, że aukcje usunęła, zaś sprzęt elektroniczny wyrzuciła do śmieci. Strona pozwana podkreśliła, że wyrok sądu karnego uniewinniający powoda wydany został zgodnie z zasadą domniemania niewinności, a sąd karny potraktował sprawy żony powoda i samego powoda jako dwie niezależne sprawy, co zdaniem strony pozwanej na gruncie postępowania cywilnego nie jest uzasadnione.

Strona pozwana podniosła, że powód znał procedurę utylizacji sprzętu stanowiącego własność strony pozwanej, pomimo tego nie reagował na to, że inni pracownicy zabierają sprzęt przeznaczony do utylizacji, twierdząc, że strony pozwanej nie interesowało co się z nim dalej dzieje. Zdaniem pracodawcy świadczy to o lekceważącym podejściu powoda do wykonywanych obowiązków, a także o braku troski o mienie stanowiące własność pracodawcy. Pracodawca nie zezwolił na zabieranie przez pracowników tego sprzętu, w jakimkolwiek celu. Ponadto w ocenie strony pozwanej powód miał świadomość nielegalności działalności prowadzonej przez jego żonę za pośrednictwem konta internetowego (...) Nie było bowiem żadnych innych obiektywnych przyczyn uzasadniających ostrzeżenie jej o toczącej się w zakładzie kontroli. Strona pozwana wskazała dalej, że z uwagi na jej status na rynku elektroniki i urządzeń domowych musi wykazywać dbałość o stan sprzedawanego sprzętu opatrzonego jej logo, zatem nie może dawać przyzwolenia na sprzedaż produktów, które postanowiła przeznaczyć do zniszczenia. W związku z tym strona pozwana podkreśliła, że powód w ramach zwykłej staranności powinien sprawdzić legalność źródła towarów sprzedawanych przez jego żonę, gdyż nie tylko wiedział o jej działaniach, ale także jako beneficjent majątku wspólnego uzyskiwał ze sprzedaży tych towarów dochód.

Pismem z 4 stycznia 2013 r. (k.142-145) powód podniósł, że samo wskazanie jako przyczyny rozwiązania stosunku pracy naruszenia obowiązku dbałości o mienie pracodawcy nie spełnia wymogu oznaczenia konkretnej i rzeczywistej przyczyny rozwiązania stosunku pracy. Konkretyzacja tej przyczyny nastąpiła w dalszej części oświadczenia pracodawcy, zaś od tych czynów powód został prawomocnie uniewinniony. Powód podkreślił, że podstawą uniewinnienia go nie było rozstrzygnięcie wątpliwości na jego korzyść, lecz brak jakichkolwiek dowodów wskazujących na jego sprawstwo. Zaznaczył, że jego żona została skazana za tzw. nieumyślne paserstwo, powód nie nabywał rzeczy zbywanych przez żonę i nie brał udziału w ich zbyciu, nie może też ponosić odpowiedzialności za jej działania.

Pismem z 7 stycznia 2013 r. (k.147-153) strona pozwana podniosła, że przyczyną rozwiązania stosunku pracy nie było popełnienie przez powoda przestępstwa, lecz ciężkie naruszenie przez niego podstawowego obowiązku pracowniczego dbania o mienie pracodawcy. Powód wiedział o kradzieżach, jakie miały miejsce u strony pozwanej, jednak na to nie reagował. Strona pozwana podkreśliła, że przedmioty przeznaczone do wywiezienia nie miały charakteru rzeczy porzuconych (niczyich), gdyż strona pozwana przeznaczyła je do utylizacji w sposób przewidziany przepisami o postępowaniu z odpadami w postaci sprzętu elektrycznego i elektronicznego.

Pismem z 25 lutego 2013 r. (k.188-190) powód rozszerzył powództwo do kwoty 20.642,85 zł. Podkreślił, że nie ma żadnego dowodu na to, że akcesoria elektroniczne sprzedawane przez jego żonę stanowiły własność strony pozwanej lub też pochodziły z terenu zakładu strony pozwanej. Podkreślił, że jego żona wystawiła po raz pierwszy aukcję z okularami 3D w dniu 3 września 2010 r., a więc na 3 miesiące przed kradzieżą z zakładu (...). Był to przy tym inny model, niż ten, którego zaginięcie stwierdzono 10 grudnia 2010 r. Nie ma więc żadnego związku pomiędzy rzekomą kradzieżą a wystawieniem okularów 3D przez E. H.. Powód zaznaczył, że pomimo 5-krotnego wystawienia, przedmiot ten nie został sprzedany.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. H.był zatrudniony w (...) Sp. z o.o.z siedzibą w B.od 23 sierpnia 2006 r., początkowo na podstawie umowy o pracę okres próbny, a następnie od 27 listopada 2006 r. – na czas nieokreślony. Powód zajmował stanowisko junior supervisor oraz supervisor w dziale (...). Następnie od 1 stycznia 2010 r. został zatrudniony na stanowisku supervisor (tj. kierownik) magazynu wejściowego, za wynagrodzeniem zasadniczym brutto w kwocie 4.500 zł miesięcznie, powiększonym o dodatek funkcyjny w kwocie 1.000 zł brutto.

Dowody:

akta osobowe powoda

U strony pozwanej w 2010 r. ginęły z zakładu pojedyncze akcesoria wykorzystywane przy produkcji sprzętu RTV, takie jak piloty, baterie, kable, jak również okulary 3D. Ginęły przeważnie po wydaniu na produkcję, czasami również z magazynu. Akcesoria tego typu nie były przez stronę pozwaną wprowadzane do obrotu samodzielnie. Były dołączane do gotowych produktów (telewizorów) w pakietach, obejmujących pilot, okulary, baterie, instrukcję obsługi, kabel.

Dowody:

zeznania M. P. (1) (k.186v-187)

zeznania T. S. (k.200)

zeznania P. D. (k.204v-205)

zeznania P. R. (k.217)

E. H., żona powoda, w 2010 r. sprzedawała za pośrednictwem internetowego portalu aukcyjnego (...)z konta (...) różne przedmioty, w tym m.in. akcesoria wykorzystywane przy produkcji sprzętu marki (...). Były to baterie, piloty do telewizorów, zdarzyło się również, że sprzedawała okulary 3D. Powód wiedział o tym, że jego żona sprzedaje takie przedmioty, gdyż pokazywała mu je, z uwagi na to, że miał wiedzę na temat produktów strony pozwanej. Piloty do telewizorów, które sprzedawała E. H., były to stare modele, przeznaczone do telewizorów wycofanych lub wycofywanych z produkcji.

Dowody:

dokumenty w aktach Sądu Rejonowego (...) o sygn. II K 565/11, w szczególności: informacja o koncie (...)z 10.12.2010 r. (k.3-9), protokoły przesłuchania A. H.(k.40-41, k.195-196), E. H.(k.43-44, k.196), oświadczenie oskarżyciela posiłkowego z 10.10.2012 r. (k.345-347)

przesłuchanie A. H. w charakterze powoda (k.219-220)

W dniu 10 grudnia 2010 r. A. G. zgłosił powodowi, że z magazynu z regału zabrano (przypuszczalnie skradziono) karton z 20 sztukami okularów 3D. Powód niezwłocznie powiadomił o tym M. P. (1) (menadżera działu materiałowego). Okulary 3D były w tym czasie produktem nowym, przy zakupie hurtowym przez stronę pozwaną u dostawcy miały wartość ok. 160 zł za sztukę. Okulary zostały zabrane najprawdopodobniej dzień wcześniej. Wcześniej nie zdarzyło się, aby tego typu okulary skradziono z magazynu.

M. P. (1) wraz z powodem podjęła decyzję o przeprowadzeniu przeszukania szafek pracowników. Przeprowadzona kontrola nie doprowadziła do wykrycia zaginionych okularów, w szczególności nie było ich w szafce powoda.

W czasie gdy oczekiwano na pracownika ochrony, który miał przynieść klucze do szafek, jeden z pracowników zaczął sprawdzać na (...)sprzedawców, którzy oferowali akcesoria (...). Sprzedawały je różne osoby. Na jednym z kont (...) sprzedawane były okulary 3D, baterie i piloty, było to jedyne konto, na którym w tym czasie sprzedawane były okulary 3D do telewizorów (...). M. P. (1)powiedziała powodowi, że znaleziona została osoba z W., która sprzedaje takie okulary, jakie zaginęły. Po uzyskaniu tej informacji powód zadzwonił do żony, która oferowała na swoim koncie na (...)produkty (...)i zasugerował jej, aby je usunęła. E. H.w ciągu ok. pół godziny po wykryciu akcesoriów (...)na (...)przez stronę pozwaną zaczęła wycofywać aukcje akcesoriów (...), co zauważył pracownik strony pozwanej sprawdzający (...). Dane o kontach, na których sprzedawano akcesoria (...), przekazane zostały Policji, która po kilku dniach powiadomiła stronę pozwaną, że jednym ze sprzedających była E. H..

Dowody:

dokumenty w aktach Sądu Rejonowego (...) o sygn. II K 565/11, w szczególności: protokoły przesłuchania T. S.(k.20-21, k.327-330), A. H.(k.40-41), M. P. (1)(k.330-333), P. R.(k.369-370), A. G.(k.388-389)

zeznania M. P. (1) (k.186v-187)

zeznania T. S. (k.200)

zeznania A. G. (k.216v)

przesłuchanie A. H. w charakterze powoda (k.219-220)

Powód zadzwonił do żony, gdyż wiedział, że jeśli strona pozwana dowie się, że E. H.była jedną z osób, które w tym czasie sprzedawały akcesoria (...)na (...), padną na niego podejrzenia, a pracodawca nie będzie zainteresowany wyjaśnieniami odnośnie tego, w jaki sposób żona powoda weszła w posiadanie sprzedawanych przez nią przedmiotów.

Dowody:

dokumenty w aktach Sądu Rejonowego (...) o sygn. II K 565/11, w szczególności protokół przesłuchania A. H.(k.40-41)

przesłuchanie A. H. w charakterze powoda (k.219-220)

Przedmioty uszkodzone oraz akcesoria do modeli wycofywanych z produkcji są u strony pozwanej utylizowane. Jest to tzw. scrap, który po wytypowaniu do utylizacji i usunięciu ze stanów magazynowych jest składowany w wyznaczonym miejscu, na paletach lub w kartonach. Cyklicznie scrap jest przekazywany przez magazynierów firmie zewnętrznej, zajmującej się utylizacją odpadów elektrycznych i elektronicznych. Scrapjest ładowany na samochód firmy utylizacyjnej i wywożony w celu przetworzenia lub zniszczenia. Przy przekazywaniu scrap-u firmie utylizacyjnej nie przeprowadza się inwentaryzacji przekazywanych przedmiotów, nie ma żadnej kontroli nad tym, czy wywożona jest taka sama liczba akcesoriów, jaką wytypowano i ściągnięto ze stanu magazynowego w związku z zakwalifikowaniem do scrapu. Wśród utylizowanych przedmiotów znajdowały się m.in. piloty do telewizorów, baterie. Okularów 3D raczej nie kierowano do scrap-u, chyba że były to przedmioty uszkodzone. Powód nie podejmował decyzji o przeznaczeniu przedmiotów do utylizacji, natomiast jako kierownik magazynu sprawował nadzór nad przechowywaniem scrapu i przekazywaniem go firmie utylizacyjnej w terminie uzgodnionym przez dział, który się tym zajmował.

Dowody:

dokumenty w aktach Sądu Rejonowego (...) o sygn. II K 565/11, w szczególności umowy i faktury dot. utylizacji odpadów (k.226-286), protokoły przesłuchania T. S.(k.327-330), P. R.(k.369-370), P. G.(k.371)

zeznania M. P. (1) (k.186v-187)

zeznania P. G. (k.200v-201)

zeznania K. S. (k.204)

zeznania P. D. (k.204v-205)

zeznania A. G. (k.216v)

zeznania A. F. (k.2216v-217)

zeznania P. R. (k.217)

przesłuchanie A. H. w charakterze powoda (k.219-220)

U strony pozwanej od 28 lutego 2011 r. obowiązuje instrukcja regulująca postępowanie z materiałem uszkodzonym i przestarzałym.

Dowody:

instrukcja (...) (k.155-166)

Magazyn, jak również obszar wydzielony do składowania produktów przeznaczonych do utylizacji, jest dostępny dla wszystkich pracowników fabryki (...), w szczególności dla wszystkich pracowników magazynu (ponad 100 osób). Kamery przemysłowego monitoringu zainstalowane w magazynie nie obejmują całości magazynu; kamery te znajdują się w widocznych miejscach, są duże, nie są w żaden sposób ukryte przed pracownikami. Kontrole pracowników wychodzących z magazynu, przeprowadzane przez ochronę, mają charakter wyrywkowy.

Dowody:

zeznania M. P. (1) (k.186v-187)

zeznania T. S. (k.200)

zeznania K. S. (k.204)

zeznania P. D. (k.204v-205)

zeznania A. G. (k.216v)

zeznania A. F. (k.2216v-217)

zeznania P. R. (k.217)

przesłuchanie A. H. w charakterze powoda (k.219-220)

Pismem z 22 grudnia 2010 r., doręczonym powodowi pocztą 3 stycznia 2011 r., strona pozwana złożyła powodowi oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia. Jako przyczynę wskazała ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego, jakim jest dbałość o mienie pracodawcy. Wyjaśniła, że 17 grudnia 2010 r. powzięła wiarygodną informację o bezprawnym i zawinionym przez powoda przywłaszczaniu mienia spółki (okulary 3D, piloty, baterie) w okresie zatrudnienia, a następnie sprzedawaniu na portalu internetowym (...) za pośrednictwem małżonki powoda przywłaszczonego w powyższy sposób mienia pracodawcy. Zaznaczyła, że stopień winy powoda jest tym większy, że w momencie popełnienia czynu zajmował stanowisko kierownika magazynu i cieszył się szczególnym zaufaniem pracodawcy.

Dowody:

pismo z 22.12.2010 r. (w aktach osobowych, kopia: k.7)

Wskutek zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa Policja przeprowadziła przeszukanie w mieszkaniu E. H. i A. H., ale nie zostały podczas niego ujawnione przedmioty wystawione wcześniej na aukcjach.

(...) Sp.z o.o., zarządzająca portalem (...), przekazała Policji informację o danych konta (...), należącego do żony powoda. Wynikało z niej m.in., że powódka sprzedała kilkanaście pilotów (...)za 12-15 zł sztuka. Ponadto od 3 września 2010 r. kilkukrotnie wystawiała aukcję z okularami 3D (...)model (...) za 299 zł, ale nigdy nie udało się jej sprzedać tego przedmiotu. W dniu 10 grudnia 2010 r. na koncie E. H.były wystawione te okulary 3D, a ponadto 48 pilotów, 220 baterii i 5 kabli (przewodów zasilających).

W toku czynności operacyjnych Policja ustaliła ponadto, że w tym samym czasie akcesoria, co do których strona pozwana twierdziła, że nie powinny znaleźć się w wolnej sprzedaży, sprzedawał K. K., zatrudniony w tej samej fabryce (...), co powód, na stanowisku brygadzisty, wraz z żoną A. K., również zatrudnioną w tej fabryce jako młodszy brygadzista. W czasie przeszukania zabezpieczono u nich w mieszkaniu piloty do telewizorów (...). K. K.przyznał się, że zabrał z zakładu piloty do telewizorów, gdyż były sprawne, a przeznaczono je do utylizacji (zniszczenia).

W postępowaniu karnym A. H.i E. H.zgodnie wskazywali, że E. H.kupowała akcesoria (...) na giełdzie elektronicznej od nieustalonej osoby. Przeciwko K. K., A. H.i E. H.wniesiono akt oskarżenia. Strona pozwana brała aktywny udział w postępowaniu karnym jako oskarżyciel posiłkowy, w tym w szczególności przedstawiała dowody i wystąpiła z apelacją.

Dowody:

dokumenty w aktach Sądu Rejonowego (...) o sygn. II K 565/11, w szczególności notatka z 15.12.2010 r. (k.1), informacja o użytkowniku (...)z 10.12.2010 r. (k.3-9), notatki urzędowe z 15.12.2010 r. (k.30, k.31), protokoły przesłuchania A. H.(k.40-41, k.195-196), E. H.(k.43-44, k.196), notatka urzędowa z 10.01.2011 r. (k.77), protokół przeszukania (k.109-111), protokół przesłuchania K. K.(k.119-120, k.396-397), oświadczenie o wstąpieniu do postępowania w charakterze oskarżyciela posiłkowego (k.177)

Wyrokiem z 7 lutego 2012 r. (sygn. akt II K 565/11) Sąd Rejonowy (...) w. W. uniewinnił A. H.od zarzutu, iż w okresie od 1 września 2010 r. do 10 grudnia 2010 r. w B.w fabryce (...), działając w warunkach czynu ciągłego dokonał zaboru w celu przywłaszczenia pilotów, baterii i okularów 3D o łącznej wartości 4.199,77 zł, czym działał na szkodę (...), tj. od popełnienia czynu z art. 278 § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. Natomiast jeśli chodzi o jego żonę, E. H., oskarżoną o popełnienie czynu z art. 291 § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. (tj. o zbycie pochodzących z przestępstwa przedmiotów), uznał ją za winną wyłącznie tego, że w okresie od 1 września 2010 r. do 10 grudnia 2010 r. na podstawie towarzyszących okoliczności powinna i mogła przypuszczać, że przedmioty w postaci pilotów, baterii i okularów 3D o łącznej wartości 4.199,77 zł zostały uzyskane za pomocą czynu zabronionego, pomagając do ich zbycia, czym dopuściła się przestępstwa z art. 292 § 1 k.k. w związku z art. 12 § 1 k.k. i za to wymierzył jej karę 100 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł.

Wyrokiem z 11 października 2012 r. (sygn. akt IV Ka 421/12) Sąd Okręgowy w. W., na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela posiłkowego ((...) Sp. z o.o.) oraz obrońcę E. H., zmienił powyższy wyrok w ten sposób, że co do oskarżonej E. H.przyjął, że wartość przedmiotów przestępstwa wynosi nie mniej niż 509 zł. W pozostałej części wyrok utrzymał w mocy.

Dowody:

dokumenty w akta Sądu Rejonowego (...) o sygn. II K 565/11, w szczególności wyrok z 7.02.2012 r. wraz z uzasadnieniem, wyrok z 11.10.2012 r. wraz z uzasadnieniem (kopie: k.130)

Średnie miesięczne wynagrodzenie powoda, liczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, za okres bezpośrednio poprzedzający rozwiązanie stosunku pracy, wynosiło 6.880,95 zł brutto.

Dowody:

zaświadczenie z 12.02.2013 r. (k.196)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było uzasadnione, gdyż strona pozwana nie przedstawiła dowodów, które potwierdzałyby, że zachodziły przyczyny powołane przez nią jako uzasadnienie rozwiązania stosunku pracy z powodem.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił w oparciu o dokumenty w aktach postępowania karnego, jak również w oparciu o zeznania świadków i przesłuchanie powoda. Dowody te w przeważającej części były ze sobą zbieżne, zgodne i spójne. Poza sporem pozostawało, że u strony pozwanej w dniu 10.12.2010 r. stwierdzono zaginięcie pudełka z ok. 20 sztukami okularów 3D oraz że w tym czasie żona powoda sprzedawała okulary 3D do telewizora produkcji (...)i że aukcję tę wycofała po tym, jak skontaktował się z nią powód, który w tym czasie wiedział już, że pracodawca zamierza ustalić sprawcę kradzieży okularów poprzez zbadanie, kto tego typu akcesoria sprzedaje na (...). Poza sporem pozostawało również, że żona powoda sprzedawała także inne akcesoria (piloty, baterie), które z reguły stanowią wyposażenie produkowanych przez stronę pozwaną urządzeń. Bezsporne było ponadto, że do magazynu, z którego ewentualnie mogłyby zostać skradzione tego typu przedmioty, dostęp poza powodem miała bardzo duża grupa pracowników, zaś stosowane przez stronę pozwaną zabezpieczenia (monitoring, kontrola przy opuszczaniu zakładu) nie mogły zapewnić wykrycia sprawcy kradzieży. Bezsporne było również, że nie było żadnego bezpośredniego dowodu, łączącego powoda z kradzieżą okularów 3D lub innych akcesoriów.

Sąd oddalił (k.216) w dnu 25.03.2013 r. szereg wniosków dowodowych, zgłoszonych przez strony w pismach z 18.01.2013 r., 25.02.2013 r. i 1.03.2013 r. Przede wszystkim Sąd miał na względzie to, że wnioski te zgłoszone zostały już po upływie terminu zakreślonego stornom na rozprawie w dniu 17.12.2012 r. Biorąc pod uwagę, że postępowanie dotyczy zdarzenia sprzed ponad 2 lat, zaś obie strony aktywnie uczestniczyły w postępowaniu karnym, trudno dać wiarę, że potrzeba powołania dowodów na okoliczności związane z ewentualnym zaborem mienia strony pozwanej przez powoda i jego żonę pojawiła się dopiero teraz. Ponadto zgłoszone przez stronę pozwaną wnioski zmierzałyby wyłącznie do przedłużenia postępowania, skoro już w postępowaniu karnym przyznała ona, że nie ma obiektywnej możliwości potwierdzenia lub wykluczenia, że konkretny przedmiot wyniesiony został z zakładu jako tzw. scrap lub produkt pełnowartościowy, gdyż zakład dysponuje jedynie numerami seryjnymi dostaw, a nie konkretnych przedmiotów (por. k.394 akt II K 565/11). Nadto zdumienie budzi fakt, że tego typu wnioski dowodowe nie były zgłaszane w postępowaniu karnym, mimo że już wówczas obrońca powoda i jego żony kwestionował możliwość powiązania sprzedawanych przez E. H. przedmiotów z fabryką strony pozwanej. Oczekiwać zresztą należałoby, że pracodawca w chwili rozwiązywania stosunku pracy dysponował będzie dowodami wskazującymi na to, że pracownik uchybił swym obowiązkom, nie zaś że będzie ich poszukiwać dopiero po upływie ponad 2 lat, w postępowaniu zainicjowanym wskutek odwołania pracownika. Jeśli natomiast chodzi o wnioski powoda, to Sąd miał na względzie, że to na stronie pozwanej spoczywał obowiązek przedstawienia z własnej inicjatywy dowodów świadczących o tym, że była właścicielem przedmiotów sprzedawanych przez E. H., zatem zbędne było dodatkowe zobowiązywanie jej do tego.

Podstawę prawną żądania powoda stanowi art. 56 § 1 kodeksu pracy [dalej: k.p.], zgodnie z którym pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Powód kwestionował zasadność rozwiązania z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia, wskazując, że przyczyna podana przez pracodawcę w rzeczywistości nie zachodziła – i w oparciu o taki zarzut wniósł o przyznanie mu odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.

Dopuszczalność rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę bez wypowiedzenia ustawodawca uregulował w art. 52-53 k.p. Zgodnie z art. 52 § 1 pkt 1 k.p. pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika m.in. w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. W orzecznictwie i piśmiennictwie nie budzi żadnych wątpliwości że jest to tryb o charakterze nadzwyczajnym, w związku z czym powinien być stosowany przez pracodawcę wyjątkowo i ze znaczną ostrożnością, tylko w razie rażących i oczywistych uchybień pracownika. Co do zasady niewywiązywanie się przez pracownika z obowiązków pracowniczych uzasadnia jedynie wypowiedzenie mu umowy, a nie zwolnienie dyscyplinarne. Rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. może nastąpić wyłącznie wówczas, gdy naruszenie dotyczy podstawowych obowiązków pracownika, a ponadto ma charakter ciężki. Nie może to być więc zwykłe, powszechnie spotykane i mniej istotne uchybienie obowiązkom, nie może to być także uchybienie obowiązkom niestanowiącym zasadniczego elementu stosunku pracy, czy też obowiązkom o mniejszej doniosłości. W orzecznictwie podnosi się nadto, że zastosowanie tego trybu rozwiązania stosunku pracy musi być uzasadnione szczególnymi okolicznościami, w szczególności co do zasady powinno być związane z zawinionymi uchybieniami pracownika. Jak słusznie wskazuje Sąd Najwyższy w licznych orzeczeniach, ciężkie naruszenie przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych zachodzi wówczas, gdy zachowaniu pracownika (działaniu lub zaniechaniu) można przypisać złą wolę (winę umyślną) lub rażące niedbalstwo (tak np. Sąd Najwyższy w wyroku z 21.07.1999 r., I PKN 169/99, OSNP 2000/20/746 albo w wyroku z 21.06.2005 r., II PK 305/04, Lex nr 155985). Niezawinione uchybienie obowiązkom pracowniczym nie może uzasadniać rozwiązania umowy bez wypowiedzenia, nawet gdy ma charakter ciężki i dotyczy obowiązków podstawowych. Istotne jest również, że co do zasady przyczynami tzw. zwolnienia dyscyplinarnego powinny być tylko szczególnego rodzaju zawinione uchybienia pracownicze – takie, które spowodowały zagrożenie interesów lub istotną szkodę w mieniu pracodawcy, jeżeli przy tym można przypisać pracownikowi niesumienność, nierzetelność, nieuczciwość albo nielojalność (por. wyrok Sądu Najwyższego z 23.09.1997 r., I PKN 274/97, OSNP 1998/13/396).

Zgodnie z art. 30 § 4 k.p. w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia powinna być wskazana przyczyna uzasadniająca rozwiązanie umowy. Pracodawca ma obowiązek wskazać tę przyczynę w sposób konkretny, jasny i zrozumiały; powinna być to rzeczywista przyczyna rozwiązania umowy o pracę. Oświadczenie pracodawcy musi być na tyle skonkretyzowane, by w danych okolicznościach faktycznych przyczyna rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia nie budziła wątpliwości (w szczególności – u zwalnianego pracownika) co do tego, z jakim konkretnie jego zachowaniem należy ją łączyć (por. wyrok Sądu Najwyższego z 21.03.2001 r., I PKN 311/00, OSNAPiUS 2002/24/595). Przyczyna dyscyplinarnego zwolnienia z pracy powinna być ponadto określona w sposób, który jednoznacznie wskazuje, na czym w opinii pracodawcy polega wina pracownika (wyrok Sądu Najwyższego z 14.12.1999 r., I PKN 444/99, OSNAPiUS 2001/9/313). Ocena prawidłowości zwolnienia pracownika bez wypowiedzenia jest dokonywana przez Sąd jedynie w granicach przyczyn podanych pracownikowi przez pracodawcę w piśmie rozwiązującym umowę o pracę. Pracodawca nie ma zatem możliwości powoływania się przed sądem pracy na inne, niż wskazane w jego oświadczeniu, przyczyny przemawiające za słusznością rozwiązania umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym. Co do zasady nie ma też możliwości doprecyzowania i konkretyzowania zbyt ogólnikowo lub lakonicznie wskazanej przyczyny rozwiązania umowy (z wyjątkiem sytuacji, gdy pracownik, na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, w chwili składania mu oświadczenia przez pracodawcę powinien wiedzieć, do jakich faktów i zdarzeń nawiązuje podana mu przyczyna). Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia będzie prawidłowe, gdy wskazana w oświadczeniu pracodawcy przyczyna obiektywnie istniała w chwili jego składania, a ponadto w okolicznościach sprawy mogła uzasadniać rozwiązanie stosunku pracy.

Pierwszą kwestią, na którą należało zwrócić uwagę, jest to, że na obecnym etapie postępowania strona pozwana bezskutecznie powoływała się na takie zarzuty pod adresem powoda, jak to, że lekceważył w sposób rażący swoje obowiązki, nie reagując na to, że pracownicy wynoszą przedmioty przeznaczone do utylizacji, mimo że o takich zdarzeniach wiedział, bądź że w ramach swych obowiązków pracowniczych powinien dołożyć należytej staranności w celu upewnienia się, że sprzęt sprzedawany przez jego żonę nie pochodzi z czynu zabronionego (tj. że nie został nielegalnie wyniesiony z fabryki strony pozwanej), bądź też, że powinien zapobiec sprzedawaniu przez żonę tzw. scrap-u, gdyż szkodziło to marce (...).

W piśmie z 22.12.2010 r. (k.7) strona pozwana jako przyczynę zwolnienia powoda wskazała ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego, jakim jest dbałość o mienie pracodawcy. Tak określona przyczyna rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia nie spełnia wymogów wynikających z art. 30 § 4 k.p. Nie jest konkretna, jasna i precyzyjna. Z reguły nie można uznać za prawidłowe wskazania jako przyczyny naruszenia obowiązku pracowniczego, ograniczającego się do powtórzenia ustawowego zwrotu z art. 100 k.p. Poziom ogólności art. 100 k.p. jest na tyle duży, że bezwzględnie konieczne jest doprecyzowanie motywów pracodawcy poprzez wskazanie konkretnych zdarzeń i faktów, które zdaniem pracodawcy składały się na przyczynę rozwiązania umowy bez wypowiedzenia. Strona pozwana wywiązała się z tego obowiązku i wskazała w dalszej części swego oświadczenia, że 17.12.2010 r. powzięła wiarygodną informację o bezprawnym i zawinionym przez powoda przywłaszczaniu mienia spółki (okulary 3D, piloty, baterie) w okresie zatrudnienia, a następnie sprzedawaniu na portalu internetowym (...) za pośrednictwem małżonki powoda przywłaszczonego w powyższy sposób mienia pracodawcy. Skoro zatem wówczas zarzut strony pozwanej w oczywisty i jednoznaczny sposób sprowadzał się do tego, że powód przywłaszczył jej mienie, a następnie wraz z żoną je sprzedawał, to tym samym nie może ona obecnie, po zapoznaniu się ze stanowiskiem sądu karnego i obroną powoda w postępowaniu karnym, retroaktywnie modyfikować swojego stanowiska i wskazywać na inne uchybienia powoda, niż przestępny zabór mienia w celu odsprzedaży. Pomijając kwestię tego, że w piśmie z 22.12.2010 r. nie wyartykułowano zarzutów nawiązujących do niereagowania przez powoda na przywłaszczanie przez inne osoby przedmiotów ze scrap-u lub na sprzedawanie przez jego żonę towarów z wątpliwego źródła, oczywistym jest, że w chwili składania oświadczenia pracodawca nie mógł brać tych zarzutów pod uwagę. Przypomnienia bowiem wymaga, że pracodawca w postępowaniu karnym konsekwentnie kontestował obronę powoda, nawiązującą do tego, że przedmioty zbywane przez jego małżonkę mogły pochodzić z innego źródła, niż tylko kradzież dokonana przez powoda.

Z tych przyczyn Sąd ograniczył swe rozważania tylko i wyłącznie do kwestii tego, czy powód faktycznie w okresie zatrudnienia przywłaszczył sobie mienie strony pozwanej w postaci okularów 3D, baterii i pilotów, które następnie miała sprzedawać na (...) jego żona E. H..

Na wstępie zaznaczyć należy, że jak słusznie podnosiła strona pozwana, prawomocny wyrok wydany w postępowaniu karnym o sygn. II K 565/11 nie wiązał Sądu pracy w części, w jakiej dotyczył powoda. Jak bowiem wynika z art. 11 zd. 1 k.p.c., w postępowaniu cywilnym sąd wiążą tylko ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa. Powód został uniewinniony od zarzucanego mu czynu – tego zaś rodzaju wyrok nie jest dla sądów cywilnych wiążący. Teoretycznie zatem sąd pracy mógłby odmiennie ocenić działania powoda i opierając się na takim materiale dowodowym, jaki zaoferowały strony, poczynić odmienne ustalenia, niż sąd karny i przypisać powodowi odpowiedzialność za przywłaszczenie mienia strony pozwanej. Jednak w niniejszej sprawie w ocenie Sądu nie było żadnych podstaw, aby tak postąpić. Sąd pracy dysponował w istocie niemal identycznym materiałem dowodowym, jak sąd karny – i nie miał żadnych podstaw, aby oceniać go odmiennie, nawet przy założeniu, że w postępowaniu cywilnym nie znajduje zastosowania obowiązek rozstrzygania wątpliwości na korzyść osoby, której zarzucane jest popełnienie czynu naruszającego porządek prawny.

Przede wszystkim podkreślić należy, że strona pozwana nie dysponowała żadnymi dowodami, które potwierdzałyby, że powód dokonał zaboru jakichkolwiek przedmiotów z zakładu strony pozwanej, w szczególności zaś okularów 3D, których kradzież ujawniono 10.12.2010 r. Żaden z pracowników nie widział ani nie słyszał, by powód wynosił jakiekolwiek przedmioty z magazynu. Nagrania z kamer monitoringu nie pozwalają na ustalenie, czy to powód odpowiadał za zaginięcie okularów lub też innych przedmiotów z zakładu. Zachowanie powoda w dniu 10.12.2010 r. także nie wskazuje w sposób jednoznaczny na to, że odpowiadał za zniknięcie kartonu okularów – jak wynika z zeznań T. S.był w czasie kontroli spokojny, nie wydawał się poruszony sytuacją; z kolei z relacji A. G.wynika, że to właśnie powód zgłosił M. P. (2)podejrzenie kradzieży. Owszem, powód zawiadomił żonę, że powinna usunąć swoje aukcje z (...) – ale wbrew temu, co podnosiła strona pozwana, zachowanie to można wyjaśnić także i w inny sposób, niż tylko tym, że powód jako sprawca kradzieży chciał zatrzeć jej ślady. Wyjaśnienie powoda w okolicznościach sprawy wydaje się równie logiczne i racjonalne, zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę, że jego obawy były w pełni uzasadnione, gdyż rzeczywiście pracodawca, nie dysponując żadnymi konkretnymi, bezpośrednimi dowodami, kierując się wyłącznie tym, że żona powoda sprzedawała przedmioty które być może pochodziły z zakładu strony pozwanej, zwolniła dyscyplinarnie powoda i domagała się skazania go w procesie karnym, wnosząc apelację od wyroku uniewinniającego go od stawianych mu zarzutów. W tej sytuacji w pełni usprawiedliwione wydaje się przekonanie powoda, że pracodawca nie byłby w ogóle zainteresowany jego wyjaśnieniami odnośnie tego, w jaki sposób E. H.weszła w posiadanie sprzedawanych akcesoriów. Powód słusznie i trafnie zakładał, że jeśli strona pozwana dowie się, że E. H.sprzedawały akcesoria (...)na (...), padną na niego podejrzenia o kradzież. Zdaniem Sądu zachowanie powoda nie musiało świadczyć o tym, że popełnił czyn zabroniony na szkodę pracodawcy – równie dobrze mogło wskazywać na to, że powód znając sposób postępowania swojego pracodawcy obawiał się, że poniesie konsekwencje działań swojej żony, do których się nie przyczynił.

Sąd ustalił ponadto ponad wszelką wątpliwość, że poza powodem bardzo duża liczba pracowników miała możliwość zabrania z zakładu tak kartonu z okularami 3D, który zaginął bezpośrednio przed 10.12.2010 r., jak i innych akcesoriów. Magazyn, w tym również obszar wydzielony dla tzw. scrap-u, był dostępny dla wszystkich pracowników fabryki, zaś kontrola nie była na tyle drobiazgowa, by uniemożliwić wyniesienie z fabryki pojedynczych drobnych przedmiotów. Co więcej, nawet przy okazji postępowania dotyczącego małżonków H.doszło do wykrycia innej osoby, która rzeczywiście wynosiła z zakładu akcesoria i się do tego przyznała. Warto w tym miejscu podkreślić, że strona pozwana nie była w stanie w sposób przekonujący wykazać, czy przedmioty, które sprzedawała E. H., były to przedmioty skierowane do scrap-u, zabrane z magazynu czy też wyniesione z produkcji. Tym samym nie sposób stwierdzić na którym etapie produkcji i w jakich okolicznościach mogły być one przywłaszczone (i przez kogo). W toku postępowania karnego, działając jako oskarżyciel posiłkowy, strona pozwana poinformowała sąd karny, że nie jest w stanie wskazać, skąd pochodził konkretny przedmiot, gdyż jej ewidencja dotyczy partii akcesoriów, a nie pojedynczych przedmiotów. Warto też podkreślić, że z relacji świadków przesłuchiwanych w niniejszym postępowaniu wynika, że okulary 3D, od zaginięcia których rozpoczęło się poszukiwanie na (...)osób handlujących kradzionymi akcesoriami, skradziono dzień wcześniej lub w niewiele dłuższym okresie. Natomiast E. H.wystawiła je na sprzedaż jeszcze w. wrześniu 2010 r. i sukcesywnie odnawiała aukcję wobec braku chętnych do kupna. Strona pozwana w postępowaniu karnym podnosiła, że nie można wykluczyć, że okulary skradzione zostały dużo wcześniej, a ponadto powoływała się na to, że takie okulary ginęły z magazynu lub produkcji jeszcze przed grudniem 2010 r. Przeczą temu zeznania świadków złożone w niniejszym postępowaniu – wskazują oni z jednej strony, że zaginięcie tego konkretnie kartonu okularów było sprawą świeżą (bo wykryto ją właśnie dlatego, że jeden z pracowników zauważył, że karton, który niedawno stał na regale, został zabrany), a z drugiej strony – że wcześniej okulary 3D nie ginęły.

Jak przy tym wynika z argumentacji powoda, istniało przynajmniej jedno źródło akcesoriów typu np. pilotów do telewizorów, z którego potencjalnie można byłoby uzyskać duże ilości przedmiotów takich, jakie wystawiono w tym czasie na (...), tj. akcesoriów do modeli wycofanych lub wycofywanych z produkcji. Strona pozwana wskazywała, że postępowanie z odpadami tego rodzaju jest u niej ściśle uregulowane, ale na dowód tego przedstawiła procedurę wewnętrzną, która nie obowiązywała w czasie zatrudnienia powoda. Był to tzw. scrap, który nie był ewidencjonowany ani kontrolowany po zdjęciu go ze stanu magazynu. Gdyby zatem było tak, jak wskazał powód, tj. że tak pracownicy strony pozwanej, jak i osoby zatrudnione w firmie utylizacyjnej mogłyby bez większych problemów zabrać dla siebie znaczne ilości przeznaczonych do utylizacji przedmiotów – pracodawca nie dysponowałby żadnymi metodami wykrycia takiego procederu. W tej sytuacji powstała kolejna wątpliwość co do tego, czy aby na pewno rację ma strona pozwana, gdy wywodzi, że nie jest możliwe, aby poza zakładem ktoś dysponował większymi ilościami akcesoriów stosowanych przez nią w fabryce przy produkcji i je (niezgodnie z intencją strony pozwanej) sprzedawał.

Dalej Sąd miał na względzie, że z uwagi na daleko idące skutki rozwiązania umowy w trybie art. 52 k.p. pracodawca nie powinien korzystać z tej metody zakończenia stosunku pracy w sytuacji, gdy nie dysponuje konkretnymi dowodami potwierdzającymi, że pracownik uchybił swym obowiązkom i opiera się wyłącznie na podejrzeniach i przypuszczeniach, że mógł tym obowiązkom uchybić. W rozpoznawanej sprawie pracodawca zwolnił powoda nie mając przekonujących dowodów jego winy, w oparciu o dowolną i wybiórczą interpretację znanych mu faktów, bez zapoznaniem się z obroną powoda i w istocie mając wiedzę tylko o tym, że między powodem a osobą, która sprzedawała akcesoria (...), istnieje zbieżność nazwisk.

Wreszcie zadać sobie można też pytanie, w jakim celu powód miałby kraść z zakładu tego typu przedmioty. Owszem, w przypadku okularów 3D można było mówić o przedmiocie „wartościowym” (żona powoda wystawiała okulary za cenę 299 zł, przy czym chętnych na taki zakup w ciągu ponad 3 miesięcy nie było), ale już piloty do telewizora przynosiły zysk w wysokości wręcz śladowej. Pojawia się wobec tego pytanie, po co powód miałby przywłaszczać sobie z zakładu tanie, niezbyt atrakcyjne rynkowo przedmioty (piloty, baterie) i ryzykować w ten sposób utratę dobrze płatnej pracy na stanowisku kierowniczym. Sytuacja powoda w tym zakresie wydaje się być odmienna od sytuacji brygadzisty K. K. (który zarabiał 2.500 zł brutto – gdy tymczasem wynagrodzenie powoda wynosiło w praktyce prawie 7.000 zł, por. k.196).

Wobec tego Sąd uznał, że brak jest dowodów potwierdzających, że powód przywłaszczył sobie jakiekolwiek przedmioty należące do pracodawcy, a tym samym rozwiązanie z nim stosunku pracy w oparciu o taki zarzut było bezzasadne i pochopne. Sąd uznał zatem powództwo za usprawiedliwione co do samej zasady.

Jak wynika z art. 58 zd. 1 k.p., odszkodowanie, o którym mowa w art. 56 k.p., przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Wysokość wynagrodzenia powoda potwierdza zaświadczenie z 12.02.2013 r. (określające je na kwotę 6.880,95 zł brutto, k.196), natomiast okres wypowiedzenia w przypadku powoda wynosił 3 miesiące, zgodnie z art. 36 § 1 pkt 3 k.p. (powód był bowiem zatrudniony u strony pozwanej od 2006 r., a więc ponad 3 lata). W związku z tym zgłoszone przez powoda żądanie odszkodowawcze zostało uwzględnione w całości, tj. co do kwoty 20.642,85 zł brutto, stanowiącej trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia powoda (punkt I wyroku).

O odsetkach Sąd orzekł w oparciu o art. 481 § 1 kodeksu cywilnego [k.c.] i 455 k.c. w zw. z art. 300 k.p. Zgodnie z ogólnymi zasadami prawa cywilnego, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W rozpoznawanej sprawie rolę wezwania do zapłaty odszkodowania spełnił odpis pozwu, który doręczono stronie pozwanej 9.02.2011 r. (k.12). Strona pozwana powinna świadczenie spełnić niezwłocznie, tzn. w zwyczajowo przyjętym w obrocie terminie 7 dni (do 16.02.2011 r.). Wynika stąd, że od 17.02.2011 r. pozostawała w opóźnieniu – i od tej też daty Sąd zasądził na rzecz powoda odsetki w punkcie I wyroku. Zważywszy, że powód wnosił o ich zasądzenie od daty rozwiązania stosunku pracy (tj. od 3.01.2011 r.), w pozostałym zakresie powództwo o zapłatę odsetek zostało oddalone w punkcie II wyroku.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie rygoru natychmiastowej wysokości znajduje oparcie w art. 477 2 § 1 k.p.c., zgodnie z którym zasądzając należność pracownika w sprawach z zakresu prawa pracy, sąd z urzędu nada wyrokowi przy jego wydaniu rygor natychmiastowej wykonalności w części nie przekraczającej pełnego jednomiesięcznego wynagrodzenia pracownika. W niniejszej sprawie poza sporem pozostawało, że jednomiesięczne wynagrodzenie zasadnicze brutto powoda to 6.880,95 zł i do takiej też kwoty Sąd objął zasądzone roszczenie rygorem natychmiastowej wykonalności (punkt III wyroku).

O kosztach procesu i kosztach sądowych (punkt IV i V wyroku) Sąd rozstrzygnął w oparciu o art. 100 zd. 2 k.p.c. i art. 113 ust. 1 u.k.s.c., mając na względzie to, że powód wygrał co do przeważającej części swego żądania (powództwo oddalono tylko co do niewielkiej części roszczenia odsetkowego). Wobec powyższego strona pozwana została obciążona obowiązkiem zwrócenia powodowi całości poniesionych przez niego kosztów procesu, obejmujących wynagrodzenie pełnomocnika ustalone na podstawie § 13 ust. 1 pkt 1 i § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2002 r., nr 163, poz. 1348 ze zm.). Za uznaniem, że koszty zastępstwa powinny być określone w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 1 w/w rozporządzenia, nie zaś w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6, przemawiał zdaniem Sądu fakt, iż sprawa o odszkodowanie za rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia jest na tyle zbliżona do sprawy o przywrócenie do pracy, że w świetle wykładni systemowej i celowościowej nie ma podstaw, by różnicować wynagrodzenie pełnomocnika w zależności o tego, jakie orzeczenie ostatecznie w sprawie zapadnie (por. stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z 24.02.2011 r., I PZP 6/10, OSNP 2011/21-22/268, oraz w uchwale z 24.07.2009 r., I PZP 3/09, OSNP 2010/7-8/83). Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika wyniosła 60 zł w postępowaniu przed Sądem I instancji oraz 60 zł w postępowaniu zażaleniowych (choć bowiem zażalenie zostało oddalone, o zasadzie rozstrzygania o kosztach decyduje ostateczny wynik procesu, nie zaś wyniki postępowań incydentalnych). Na koszty poniesione przez powoda złożyła się ponadto opłata sądowa od zażalenia w kwocie 30 zł (k.32). Łącznie zatem z tego tytułu Sąd zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda 150 zł (= 60 zł + 60 zł + 30 zł).

Dodatkowo strona pozwana została obciążona obowiązkiem zapłacenia na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, od który powód był zwolniony na mocy ustawy, tj. stosunkowej opłaty sądowej od pozwu w kwocie 1.033 zł, oraz pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa kosztów stawiennictwa świadka w kwocie 81,26 zł (k.201a). Łącznie tytułem kosztów sądowych strona pozwana powinna zatem uiścić na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1114,26 zł.

Zarządzenie:

1.  odnotować;

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi strony pozwanej – r.pr. M. D.;

3.  kal. 14 dni;

4.  po prawomocności:

-

wyłączyć i zwrócić akta II K 565/11

-

wyłączyć i zwrócić akta osobowe powoda

-

skierować do egzekucji należności Skarbu Państwa

W., 22.04.2013 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agata Woyczyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia
Osoba, która wytworzyła informację:  Agata Masłowska,  Maria Kuś ,  Anna Murtezi
Data wytworzenia informacji: